Uratowane życie bliźniąt – świadectwo
Gdy w 1996 r. na zaproszenie dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka przyjechał do Polski prof. Bernard Nathanson, miałem 25 lat, rodzinę – żonę „znalezioną” w Ruchu Czystych Serc i rocznego Antosia. Oboje z żoną byliśmy za obroną ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Do wieczornego Różańca z Radiem Maryja stale włączaliśmy dzieci zagrożone aborcją.
Jakieś pół roku po odjeździe prof. Nathansona znajoma mojej żony powiedziała, że spodziewa się bliźniąt. Była strapiona, bo miała już dwoje dzieci, a mąż nie chciał więcej potomstwa. „Co robić? – pytała – czy można jedno z nich usunąć?”. „Absolutnie” – zdenerwowała się żona. Zaczęliśmy walkę o życie bliźniaków. Trzeba było zmienić nastawienie ich ojca, więc zaprosiliśmy oboje małżonków na wysłuchanie nagrania z Radia Maryja, w którym prof. Nathanson dawał świadectwo, że zabicie bezbronnego człowieka jest zbrodnią wołającą o pomstę do nieba.
Życie bliźniąt zostało uratowane, a my w miarę naszych możliwości, jako członkowie Domowego Kościoła, postanowiliśmy wspomagać to małżeństwo. Przez cały czas odmawialiśmy w ich intencji wieczorny Różaniec z Radiem Maryja. Bliźniaki przyszły na świat zdrowe, mają już 25 lat, ukończyły studia wyższe. Jestem głęboko przekonany, że gdyby nie świadectwo prof. Nathansona, nie dalibyśmy z żoną rady uratować ich życia. Jestem wdzięczny Panu Bogu, że o. Tadeusz Rydzyk podjął to dobre natchnienie Ducha Świętego.
Anzelm, lat 52, technik elektronik, Toruń
Nasz Dziennik