fot. PAP/Piotr Polak

Ekstraklasa. Znamy komplet spadkowiczów, Wisła Kraków po 28 latach żegna się z najwyższą klasą rozgrywkową

Niedzielne mecze 33 kolejki Ekstraklasy przyniosły odpowiedź na pytanie, które zespoły spadną do I ligi. Ostatecznie ligowego bytu nie zdołały zachować Bruk-Bet Termalica Nieciecza, Górnik Łęczna, a także Wisła Kraków. Biała Gwiazda występowała nieprzerwanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce przez 28 lat.


Niedzielne granie w Ekstraklasie rozpoczęło się od starcia w Mielcu, gdzie Stal mierzyła się ze Śląskiem Wrocław. Oba zespoły przed tym spotkaniem nie mogły być do końca pewne utrzymania w lidze.

Gospodarze już w 2. minucie mogli objąć prowadzenie, jednak po strzale Macieja Domańskiego piłka trafiła w poprzeczkę. Skuteczniejsi w wykończeniu okazali się jednak gracze Śląska. W 16. minucie gola na 1:0 dla wrocławian zdobył Robert Pich. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza część rywalizacji.

Druga połowa to festiwal nieskuteczności w wykonaniu gości. Podopieczni trenera Piotra Tworka na potęgę marnowali jednak okazje po kontratakach. W końcówce szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Stali. Już w doliczonym czasie gry Maciej Matras skuteczną główką po centrze z rzutu rożnego doprowadził do remisu, dzięki czemu mielczanie byli już pewni zachowaniu statusu ekstraklasowca. Śląsk musiał liczyć na porażkę krakowskiej Wisły w Radomiu.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1525820092822568960

Wynik meczu w Mielcu oznaczał, że wszelkie szanse na utrzymanie stracił Górnik Łęczna, który na wyjeździe mierzył się ze swoim imiennikiem z Zabrza. Beniaminek zaskoczył zabrzan już w 5. minucie i po trafieniu Przemysława Banaszaka objął prowadzenie. Ten sam zawodnik poprawił na 2:0 w 55. minucie. Goście nie potrafili jednak utrzymać korzystnego wyniku. Gola kontaktowego dla ekipy trenera Jana Urbana strzelił Robert Dadok. Końcówka należała już do gospodarzy. W 86 minucie do remisu doprowadził Lukas Podolski, a trzy punkty zabrzanom zapewnili Krzysztof Kubica i Higinio Marin.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1525859074864205825

Spotkanie Radomiaka Radom z Wisłą Kraków miało więc zdecydować o losach Białej Gwiazdy, jeszcze dekadę temu czołowej ligowej drużyny. Porażka krakowian oznaczała ich degradację do I ligi.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gości. W efekcie gola dla Wisły w 8 minucie zdobył Heorhij Citaiszwili. Kilka minut po przerwie Biała Gwiazda zwiększyła swoją przewagę za sprawą trafienia Stefana Savicia. Jednak chwilę później rozpoczął się show w wykonaniu Karola Angielskiego, który pojawił się na boisku w 46. minucie. Snajper Radomiaka cztery minut od wejścia na murawę po raz pierwszy pokonał Pawła Kieszka, z bliska finalizując akcję swojego zespołu. Drugiego gola Angielski dołożył w 67. minucie, po główce z rzutu rożnego. Kilkanaście sekund później 26-latek skompletował hat-tricka, ponownie zaskakując Kieszka uderzeniem głową – tym razem po wyrzucie z autu. Ostateczny cios Wiśle zadał w 86 minucie Dawid Abramowicz, pieczętując spadek Białej Gwiazdy do I ligi. Klub ten żegna się z Ekstraklasą po 28 sezonach.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1525894943100764160

***

Wyniki niedzielnych meczów 33. kolejki Ekstraklasy:

Stal Mielec – Śląsk Wrocław 1:1 (0:1)

Mateusz Matras 90+5′ – Robert Pich 16′

Górnik Zabrze – Górnik Łęczna 4:2 (0:1)

Robert Dadok 66′, Lukas Podolski 86′, Krzysztof Kubica 89′, Higinio Marin 90+6′

– Przemysław Banaszak 5′, 52′

Radomiak Radom – Wisła Kraków 4:2 (0:1)

Karol Angielski 50′, 67′, 68′, Dawid Abramowicz 86′ – Heorhij Citaiszwili 8′, Stefan Savić 48′

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1525897410052071428

Sport.RIRM

drukuj