fot. pixabay.com

Nowe prawo podatkowe od przyszłego roku. Co się zmieni?

Z początkiem przyszłego roku zmieni się prawo podatkowe. We wtorek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wprowadzającą podatkową część „Polskiego Ładu”.

„Polski Ład” to szereg zmian zapowiedzianych przez PiS przed kilkoma miesiącami. Proponowaną reformę podatkową rząd konsultował m.in. z przedsiębiorcami. Wczoraj zmiany zatwierdził prezydent Andrzej Duda. Według rządowych zapewnień podatki będą bardziej sprawiedliwe.

– W sumie w przyszłym roku w kieszeniach podatników zostanie ponad 17 mld zł, na tych zmianach skorzysta ponad 80 proc. podatników – mówił wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Kwota wolna od podatku wzrośnie do 30 tys. zł, a próg podatkowy zostanie podniesiony z 85 tys. zł do 120 tys. zł. Według wiceministra 9 mln osób przestanie płacić podatek PIT.

– To oznacza brak opodatkowania podatkiem dochodowym osób zarabiających płacę minimalną oraz 2/3 emerytów. Na zmianach skorzysta ponad 90 proc. emerytów, którzy albo w ogóle nie będą płacić podatku dochodowego, albo zapłacą go w niższej wysokości – wskazał wiceszef resortu finansów.

Rodzice korzystający z ulgi na dzieci otrzymają zwrot do wysokości zapłaconych składek społecznych i zdrowotnych. Wprowadzony zostanie też „PIT 0” dla rodziców wychowujących co najmniej czworo dzieci.

– Ale także „PIT 0” dla seniora, czyli rozwiązanie zachęcające osoby, które przekroczyły już wiek emerytalny, aby pozostały aktywne zawodowo – dodał Jan Sarnowski.

Osoby zatrudnione na umowach o pracę czy zlecenie już nie będą mogły odliczyć składki zdrowotnej od dochodu. To zmniejszy efekt podwyższenia kwoty wolnej.

„Polski Ład” krytykuje opozycja. Poseł Lewicy Tomasz Trela wskazał, że na zmianach stracą samorządy.

– Niewątpliwie największym plusem jest kwota wolna od podatku, ale ten plus ma też swoje minusy, dlatego że największą wadą tego rozwiązania jest obarczenie mniejszymi wpływami samorządów i nie ma refundacji dla samorządów – stwierdził Tomasz Trela.

Zmiany obejmą przedsiębiorców. Firmy rozliczające się na zasadach ogólnych zapłacą składkę zdrowotną 9 proc. liczoną od dochodu. Przedsiębiorcy rozliczający się ryczałtem zapłacą składkę zdrowotną wynoszącą 9 proc. podstawy, liczoną w zależności od przychodu firmy i średniego wynagrodzenia. Przedsiębiorcy na podatku liniowym będą płacić składkę zdrowotną w wysokości 4,9 proc. dochodu, czego chciał Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw Adam Abramowicz.

–  Nasza petycja w obronie podatku liniowego, którą  podpisało 55 tys. osób, zrobiła wrażenie na politykach. Udało się obniżyć stawkę z 9 na 4,9 proc. czyli prawie o połowę, a także objąć tzw. ulgą dla klasy średniej tych przedsiębiorców, którzy rozliczają się na zasadach ogólnych – podkreślił Adam Abramowicz.

Ulga dla klasy średniej ma być rekompensatą dla firm za zlikwidowanie możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku. Tę likwidację krytykują przedsiębiorcy i planują zapłacenie grudniowej składki jeszcze w tym roku. Jak mówił poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko, zlikwidowanie odliczenia ma ratować służbę zdrowia.

– Służba zdrowia musi być finansowana z pieniędzy publicznych, bo innych nie ma i trzeba te publiczne pieniądze skądś wziąć. Czyli co, mamy zabrać nauczycielom, mamy zabrać urzędnikom? – zwrócił uwagę polityk.

Według Ministerstwa Finansów po zmianach kasjer zarabiający 3 tys. zł brutto zyska rocznie ok. 1840 zł. Rodzina „2 plus 2” z zarobkami w sumie 6,5 tys. zł brutto rocznie zyska prawie 4 tys. zł. Firmy mają półtora miesiąca na przeanalizowanie zmian prawnych i dostosowanie się do nich. Dlatego chcą, aby ewentualne kontrole podatkowe nie kończyły się karami.

– Jeżeli w sytuacji, gdzie ktoś nie będzie – jak to mówią – wyrabiał się w czasie, będzie forma windykacji, to będzie to odbierane bardzo negatywnie – zwrócił uwagę przedsiębiorca Jerzy Ziomek.

Jak zaznaczył ekonomista dr Aleksander Rezmer, przepisy muszą być dopracowane.

– Największym zagrożeniem jest tu skomplikowanie systemu podatkowego. Już zidentyfikowano kilka luk w tym nowym systemie, nie ma czasu, żeby to poprawić – wskazał ekspert.

Rząd zauważa, że wprowadzony zostanie podatek od wielkich koncernów. Zapłacą go największe korporacje, które de facto nie odprowadzają w Polsce podatku CIT, co jest oczywistym unikaniem opodatkowania.

 

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl