Przepisy dot. reorganizacji sądów przed TK
Trybunał Konstytucyjny bada dziś czy przepisy, na podstawie których Jarosław Gowin dokonał reorganizacji sądów są zgodne z ustawą zasadniczą. Skargę w tej sprawie złożyła Krajowa Rada Sądownictwa oraz posłowie PSL.
Przypomnijmy, od początku nowego roku 79 najmniejszych sądów rejonowych zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Głównym celem zmian – jak wskazywał resort sprawiedliwości – jest doprowadzenie do bardziej zrównoważonego obciążenia sędziów pracą.
Poseł Stanisław Piotrowicz, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości akcentuje jednak, że największe problemy pod względem pracy stwarzają wielkie sądy.
– Molochy w dużych miastach, sądy warszawskie, krakowskie, łódzkie, katowickie – tutaj są problemy, a tego problemu w ogóle nie rozwiązano. Zlikwidowano małe sądy lub je połączono – to w niczym nie zmienia sytuacji. Uważam, że ta reforma nie służy tym zamierzeniom, na które wskazuje pan minister sprawiedliwości, że to spowoduje równomierne obciążenie pracą sędziów – powiedział poseł Stanisław Piotrowicz.Poseł dodał, że w wymiarze sprawiedliwości potrzebna jest przede wszystkim zmiana procedur.
– Niewątpliwie wymiar sprawiedliwości potrzebuje reformy, ale ta akurat nie zmierza do osiągnięcia tego celu, jak zlikwidowanie przewlekłości w funkcjonowaniu sądów. Potrzeba jest zmiany procedur w taki sposób, żeby w wielu drobnych sprawach sądy mogły szybciej procedować. To jest największym problemem, że ludzie w Polsce dziś czekają na wyroki nieraz po 30 lat – bo znam takie sytuacje, gdzie drobnej sprawy nie rozstrzygnięto przez 30 lat. Myślę, że tu leży zasadniczy problem, natomiast likwidacja 79 sądów akurat tego problemu nie rozwiązuje – podkreślił poseł Piotrowicz.RIRM