Wiceszef MON o rosyjskich manewrach: musimy być bardzo czujni
Rosja stworzyła sytuację niebezpieczną dla światowego bezpieczeństwa. Musimy być bardzo czujni – powiedział na antenie Telewizji Trwam wiceminister obrony narodowej Tomasz Szatkowski.
W związku z doniesieniami o sprawdzaniu gotowości bojowej armii rosyjskiej minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zwołał wczoraj odprawę szefów Dowództwa Operacyjnego RSZ, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego. Do sytuacji odniósł się podczas czwartkowego programu ,,Polski punkt widzenia” na antenie Telewizji Trwam wiceszef MON Tomasz Szatkowski.
– Niezależnie od tego, czy widzimy elementy jakieś intencji po stronie rosyjskiej, żeby dokonać jakiejś agresji, zdolności, jakie stworzyła Rosja, i ta aktywność sił zbrojnych powodują, że rzeczywiście może dojść do aktów agresywnych z bardzo krótkim wyprzedzeniem, dlatego musimy być bardzo czujni – zaznaczył wiceminister Tomasz Szatkowski.
W tej chwili nie ma powodów do paniki, ale nie można też mówić o braku zagrożenia ze strony Rosji – wskazał wiceszef resortu obrony.
– Nie chciałbym też nadmiernie uspokajać, ale Rosja stworzyła sytuację, która jest niebezpieczna dla światowego bezpieczeństwa. Sytuacja ta trwa jednak już od paru lat i została potwierdzona agresją na Ukrainie. A w związku z tym, że czas roku jest szczególny – w sierpniu działy się już różne rzeczy; przypomnę Gruzję, przypomnę taką zwiększoną rosyjską interwencję na Ukrainie w sierpniu 2014 roku, więc pan minister Macierewicz uznał, że jest potrzeba zwołania takiej nadzwyczajnej narady, czyli zwołania wszystkich dowódców po to, żeby wymienić się informacjami i przydzielić im wszystkim specjalne zadania, ale na razie nie ma powodów do nadzwyczajnego niepokoju – powiedział Tomasz Szatkowski.
Wczoraj w wielu regionach Rosji, w tym w okręgach wojskowych obejmujących okupowany Krym i tereny przygraniczne z Ukrainą, na rozkaz prezydenta Władimira Putina armia rosyjska rozpoczęła niezapowiedziane manewry. Ćwiczenia – jak podawały władze – mają na celu sprawdzenie gotowości bojowej jednostek wojskowych w sytuacji ,,wzrastającego zagrożenia dla bezpieczeństwa Rosji”. Dziś manewry przeprowadzane są w położonych na południu Federacji Rosyjskiej Czeczenii i Dagestanie. Bierze w nich udział około 8 tys. żołnierzy i ponad 3 tys. pojazdów. Ćwiczenia mają potrwać do 31 sierpnia.
Polskie Siły Zbrojne monitorują niezapowiedziane działania zbrojne podejmowane przez armię rosyjską. Meldunki na bieżąco otrzymuje Prezydent RP, Premier i Minister Obrony Narodowej.
RIRM