Ustawa antyparabankowa coraz bliżej
Sejm jeszcze w tej kadencji może uchwalić tzw. ustawę antyparabankową. Obecnie zajmuje się nią rząd – napisał jeden z dzienników.
Stały Komitet Rady Ministrów zaakceptował projekt nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym i innych ustaw np. prawa bankowego.
Celem zmian jest m.in. zaostrzenie nadzoru nad firmami podobnymi do piramidy Amber Gold. Drastycznie mają wzrosnąć kary za działalność bankową bez zezwolenia nawet z 5 do 10 mln zł.
To krok w dobrym kierunku ale nie wystarczający – ocenił poseł Wiesław Janczyk, z sejmowej komisji finansów publicznych. Polityk dodał, że propozycje rządu nie powinny uspokajać z kilku powodów;
– To dotyczy podmiotów, które przyjmują depozyty. Natomiast na rynku w Polsce, w obszarze shadow bankingu parabankowości, operują podmioty, które udzielają kredytów i pożyczek i to one tak naprawdę powodują dzisiaj najwięcej odstępstw od reguł, które są do przyjęcia, są usystematyzowane do parametrów cenowych w zakresie prowizji opłat. Robią to w taki sposób, że są kontrolowane, że te usługi są obiektywizowane, chociażby przez akceptację Komisji Nadzoru Finansowego parametrów różnego rodzaju opłat. Natomiast podmioty, które udzielają kredytów i pożyczek z własnych środków nie przyjmując depozytów działają w obszarze niekontrolowanym – powiedział poseł Wiesław Janczyk.
Nowe regulacje mają dać szersze uprawnienia KNF do kontrolowania firm prowadzących nielegalną działalność bankową oraz przyjmujących depozyty.
Wg PiS cały sektor powinien być kontrolowany, dziś nie jest i to – jak dodał poseł Janczyk – powoduje wiele patologii.
RIRM