[TYLKO U NAS] Prof. M. Ryba: PiS musi popracować nad stworzeniem zaplecza liderów o silnym zakorzenieniu lokalnym
Prawo i Sprawiedliwość musi jeszcze popracować nad stworzeniem zaplecza działaczy, liderów o silnym zakorzenieniu lokalnym. W ten sposób wygrywa się wybory na prezydentów czy burmistrzów miast – zauważył prof. Mieczysław Ryba.
Politolog odniósł się do wyników II tury wyborów samorządowych, gdzie w większości dużych miast kandydaci PiS ponieśli porażkę. Gdańskiem nadal będzie rządził popierany przez Platformę Obywatelską Paweł Adamowicz, który pokonał kandydata Zjednoczonej Prawicy Kacpra Płażyńskiego. W Krakowie Jacek Majchrowski wygrał z poseł PiS Małgorzatą Wassermann [zobacz więcej].
Z kolei w Przemyślu o głosy walczyli poseł Kukiz’15 Wojciech Bakun i Janusz Hamryszczak z PiS. Zwyciężył polityk Kukiz’15 [zobacz].
Prof. Mieczysław Ryba zwrócił uwagę, że PiS cieszy się dużym zaufaniem jako partia sprawująca władzę centralnie, przyszedł czas, aby to ugrupowanie popracowało nad marką w mniejszych miastach i tam stworzyło mocnych liderów.
– Żeby wygrywać wybory na prezydentów czy burmistrzów miast potrzebny jest zastęp ludzi o bardzo silnym zakorzenieniu lokalnym a zarazem o bardzo dużej sprawności w tym zakresie. To znaczy o takiej marce ludzi, którzy są dobrymi gospodarzami, którzy mogą dla tej lokalnej społeczności wiele zrobić. Ta partia (PiS – red.) nie kreowała przez długi czas takich ludzi o takim wizerunku. Była nastawiona raczej na przełamanie monopolu lewicowo-liberalnej władzy w kraju. Jest dopiero w drodze do kreowania takich ludzi. Pamiętajmy, że wybory zwłaszcza takie jak na prezydentów, wójtów, burmistrzów rządzą się inną logiką. Nie logiką partyjną, ale głosuje się na osobę – powiedział prof. Mieczysław Ryba.
Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło zdecydowanie w sejmikach wojewódzkich. Partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła 254 mandaty, Koalicja Obywatelska – 194 a Polskie Stronnictwo Ludowe – 70.
RIRM