[TYLKO U NAS] A. Macierewicz: Fort Trump, wzmocnienie armii i Nord Stream 2 to trzy najważniejsze kierunki działania, które powinny być zaktywizowane
Musimy wyprzedzić działania rosyjskie, bo to już jest ostatnie ostrzeżenie. Następnego nie będzie. (…) Fort Trump, wzmocnienie armii i sprawa Nord Streamu to są trzy najważniejsze kierunki działania, które powinny być obecnie zaktywizowane – mówił w środowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam Antoni Macierewicz, były minister obrony narodowej.
Kolejny raz mamy do czynienia z rosyjską agresją na Ukrainę. W niedzielę dwa ukraińskie kurty oraz holownik, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane, a następnie zajęte przez rosyjskie siły specjalne [czytaj więcej]
Świat z przerażeniem patrzy na kolejną odsłonę sporu Ukrainy z Rosją. Prezydent Petro Poroszenko w odpowiedzi na działania Rosji zdecydował o wprowadzeniu stanu wojennego [więcej]
Niemcy opowiedziały się przeciwko nałożeniu sankcji wobec Rosji za zajęcie 3 ukraińskich kutrów na wodach terytorialnych Ukrainy. Władze niemieckie argumentują, że są przeciwko pochopnym decyzjom.
– To znaczy, że cel, który został założony jak się wydaje przez pana Władimira Władimirowicza Putina, prezydenta Federacji Rosyjskiej, w tej operacji, która była wykonana w niedzielę – ale przecież musiała być przygotowywana dużo wcześniej – to sprawdzenie spoistości, sprawdzenie reakcji, sprawdzenie na ile serio są te słowa o armii europejskiej, która ma bronić Europy przed Stanami Zjednoczonymi. Ten cel został zrealizowany, zweryfikowany. W tej sprawie jedności europejskiej niestety nie ma. Jej główne państwo, niewątpliwie gospodarczo najpotężniejsze, państwo, które wpływa na Unię Europejską decydująco, mówi wyraźnie, że jest gotowe tolerować, akceptować zachowania rosyjskie – powiedział Antoni Macierewicz.
Były minister obrony narodowej zwrócił uwagę, że zachowania rosyjskie mają „niesłychanie daleko idące konsekwencje militarne”.
Zdaniem polityka, Polsce nie grozi militarna agresja rosyjska, ale „zmiana układu politycznego i wpływów niewątpliwie tak”.
– My musimy wyprzedzić działania rosyjskie, bo to już jest ostatnie ostrzeżenie. Następnego nie będzie. (…) Moim zdaniem mowa o armii europejskiej jest tylko pewnym sposobem obwieszczania swoich planów politycznych, a nie ma wiele wspólnego z ideą powołania prawdziwej armii. Być może jakiś sił paramilitarnych, jakiś sił policyjnych, ale w żadnym wypadku nie prawdziwej armii. Dlatego, że cokolwiek by mówić o Francuzach – a są równe opinie na temat ich polityki – to na pewno nie dopuszczą nikogo do kontroli nad swoim potencjałem atomowym. Nie sądzę, żeby to było w jakikolwiek sposób możliwe – stwierdził.
Gość TV Trwam zauważył, że „Europa się reorganizuje, następuje rekonstrukcja, zupełne przekonstruowanie struktur europejskich i Unia Europejska Schumana odchodzi w niebyt”.
– Dzisiaj już otwarcie się mówi o Europie dwóch prędkości, o armii europejskiej walczącej ze Stanami Zjednoczonymi, o zrzeczeniu się suwerenności, jest już nie tylko zaplanowany, ale i obwieszczony zupełnie nowy twór polityczny, który naprawdę jest bardzo daleko idący od tego, co Polsce jest potrzebne, na co Polska się zgadzała i za czym Polacy głosowali. My musimy walczyć o prawdziwą Unię Europejską. W takiej sytuacji się znaleźliśmy. Musimy przeciwstawić tym zamiarom – tworzenia państwa europejskiego, które nie ma żadnego porycia w traktatach i naszej woli – plan rzeczywistej Unii Europejskiej, czyli takiej konstrukcji, która pomaga w różnych sprawach państwom, a nie próbuje stworzyć super państwo – podkreślił Antoni Macierewicz.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości wskazał, iż nie ma co do tego wątpliwości, że „ten ruch, który miał miejsce w niedzielę, zawiera w sobie pewien dalej idący plan, także militarny”.
– On ma jasną nazwę. To jest przekształcenie Morza Azowskiego w swoje wewnętrzne jezioro, a w dalszym planie opanowanie wybrzeży Morza Azowskiego przy granicy Ukrainy i rozciągnięcie dominacji rosyjskiej na tamte obszary. To jest w kartach. I w ten sposób wpływanie w okresie wyborczym na wywarcie presji na Ukrainę, taką, żeby zachwiać tam zupełnie sytuację, żeby tam zakotwiczyć u władzy siły prorosyjskie itd. To naprawdę jest dosyć banalne, co robi pan Putin. (…) W Polsce powinien być natychmiast powrót do rozszerzenia formacji Wojsk Obrony Terytorialnej, powrót do takiego bardzo silnego zwrócenia się do społeczeństwa, zwłaszcza do jego najbardziej patriotycznej części, która jest gotowa to zaangażowanie patriotyczne zademonstrować własnym działaniem. To jest nam niesłychanie potrzebne. (…) Fort Trump, wzmocnienie armii i sprawa Nord Streamu to są trzy najważniejsze kierunki działania, które powinny być obecnie zaktywizowane – zaakcentował były minister obrony narodowej.
RIRM