Szefowie dyplomacji G7 poparli Niemcy i Francję ws. Ukrainy
Ministrowie spraw zagranicznych siedmiu najbardziej uprzemysłowionych krajów świata (G7) wyrazili w środę w Lubece pełne poparcie dla starań Niemiec i Francji o dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. Rosja pozostaje wykluczona z grupy.
„Czujemy – ja i mój francuski kolega (Laurent Fabius) – poparcie wszystkich pozostałych (członków G7)” – powiedział szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier po zakończeniu spotkania. Jak podkreślił, celem podejmowanych przez Berlin i Paryż działań jest „niedopuszczenie do ponownej eskalacji” walk we wschodniej Ukrainie.
Steinmeier zaznaczył, że żaden z krajów G7 nie jest zainteresowany „powstrzymywaniem czy wręcz izolacją” Rosji. „Chcielibyśmy, by Rosja była częścią G8. Droga (do tego celu) prowadzi jednak przez realizację porozumienia z Mińska, a szczególnie przez realizację punktów, do których Moskwa sama się zobowiązała” – wyjaśnił niemiecki polityk.
Porozumienie, podpisane 12 lutego w stolicy Białorusi w obecności kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Francois Hollande’a, przewiduje rozejm, wycofanie broni ciężkiej, wymianę jeńców, humanitarną pomoc dla ludności oraz wybory na terenach znajdujących się pod kontrolą separatystów.
W komunikacie przyjętym na zakończenie spotkania ministrowie G7 ocenili, że konflikt na Ukrainie może być rozwiązany „wyłącznie środkami dyplomatycznymi z zachowaniem prawa międzynarodowego, a w szczególności przy poszanowaniu suwerenności Ukrainy, jej terytorialnej integralności i niepodległości”.
Ministrowie oświadczyli, że oczekują od Rosji wywarcia wpływu na separatystów, by w pełni wdrożyli porozumienie z Mińska. W komunikacie podkreślono „ścisły związek” pomiędzy pełną realizacją porozumienia z Mińska a sankcjami, które – jak podkreślono – „nie są celem samym w sobie”. Czas obowiązywania restrykcji jest „jasno związany” z realizacją mińskiego porozumienia oraz z poszanowaniem suwerenności Ukrainy – czytamy w oświadczeniu. Ministrowie wezwali Rosję do podjęcia skutecznych kroków w celu powstrzymania dostaw broni przez granicę dla separatystów.
Uczestnicy spotkania w Lubece wezwali Ukrainę do wdrożenia zapowiadanych reform gospodarczych i politycznych.
PAP/RIRM