Stabilizuje się sytuacja powodziowa na Dolnym Śląsku
Sytuacja hydrologiczna na Dolnym Śląsku, gdzie w wyniku kilkudniowych opadów deszczu na wielu rzekach przekroczony został stan alarmowy stabilizuje się – powiedział Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
Wczoraj na terenie woj. dolnośląskiego strażacy odnotowali ponad 340 interwencji związanych z usuwaniem skutków podtopień.
– Najwięcej zdarzeń zanotowano na terenie powiatów zgorzeleckiego, kamienno-górskiego oraz lubańskiego. Strażacy w tym województwie przede wszystkim umacniali wały przeciwpowodziowe, a także zabezpieczali budynki przed zalaniem. Na obszarze niektórych powiatów, w części budynków wypompowali wodę. Wszystkie rzeki na terenie województwa dolnośląskiego są w korytach, choć w dalszym ciągu w wielu miejscach przekroczone są stany alarmowe i ostrzegawcze. W górnej i środkowej Odrze na 23 wodowskazach przekroczony jest stan alarmowy; a na 30 stan ostrzegawczy – powiedział Paweł Frątczak.Od czwartku strażacy 4007 razy interweniowali w związku z burzami, intensywnymi opadami deszczu i porywistym wiatrem.
Najwięcej wyjazdów odnotowano w województwach: małopolskim, łódzkim i mazowieckiem. W Małopolsce ewakuowano z podtopionych budynków 30 osób – dodaje rzecznik Państwowej Staży Pożarnej.
– Tylko w województwie małopolskim wczoraj po południu i w nocy strażacy wyjeżdżali 350 razy – głównie do usuwania dziesiątków powalonych konarów, które tarasowały wiele dróg, a także ulic oraz wypompowaniu wody z zalanych obiektów. W wielu przypadkach musieli również zabezpieczać budynki przed zalaniem. W wyniku intensywnych opadów deszczu prewencyjnie ewakuowano na terenie województwa małopolskiego 30 osób; 3 osoby zostały niegroźnie ranne – zaznaczył Paweł Frątczak.Tymczasem jak podaje NIK wciąż zbyt mało dba się o wały oraz zbiorniki retencyjne; trzeba też doprecyzować prawo i podjąć próbę przesiedlenia w bezpieczne miejsce osób zamieszkałych na terenach zalewowych.
Zbyt małe środki przeznaczane na politykę antykryzysową powodują, wiele zaniechań dt. przeglądów mostów i wałów przeciwpowodziowych – alarmuje NIK.
RIRM