Sfinalizowanie podwyższenia kwoty wolnej od podatku coraz bliżej
Do końca miesiąca rząd chce zakończyć proces legislacyjny związany z wprowadzeniem od 1 stycznia 2017 r. wyższej kwoty wolnej od podatku -poinformował dziś wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
Minister zaznaczył, że kwota wolna od podatku dla najmniej zarabiających wyniesie 6,6 tys. zł.
Osoby zarabiające między 6,6 tys. zł rocznie, a np. 11 tys. zł będą mogły korzystać z wyższej niż obecnie kwoty wolnej, ale o malejącej strukturze.
Z kolei zarabiający ok. 11 tys. – ten poziom wciąż podlega analizom – mieliby kwotę na obecnej wysokości, czyli ok. 3 tys. zł. Na poziomie np. II progu podatkowego kwota wolna by zanikała.
Jest to ważny element stymulujący miejsca pracy i pośrednio dochody do budżetu – wskazał poseł Janusz Szewczak, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Mateusz Morawiecki dodał, że trzeba poczekać na szczegóły.
– Może być też takie rozwiązanie, żeby wolną kwotę podnosić wszystkim o mniejszą kwotę. Pojawiała się opinia, żeby każdego roku było to 1 tys. zł, aby docelowo dojść do deklarowanych 8 tys. zł. Zobaczymy jaka będzie ta propozycja. Oczywiście, ta wolna kwota i tak jest skandalicznie niska w porównaniu z większością krajów Unii Europejskiej. Jestem zdania, że jest to opłacalny wydatek budżetu państwa, ponieważ potem pieniądze w znacznej mierze wracają w formie opodatkowania, nowych miejsc pracy. To nie są pieniądze tracone dla fiskusa – zaznaczył Janusz Szewczak.
Ostatnio Sejm uchwalił ustawę wydłużającą do 1 stycznia 2018 r. dotychczasową kwotę wolną od podatku, czyli ok. 3 tys. zł rocznie.
Nowela była odpowiedzią na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że brak waloryzacji kwoty wolnej od podatku jest niezgodny z Konstytucją. Ustawą w przyszłym tygodniu ma się zająć Senat.
RIRM