Sejm zajmował się lasami
Rząd przedstawił w Sejmie informację na temat stanu lasów oraz realizacji „Krajowego Programu Zwiększania Lesistości w 2012 r. Rozpatrywane było także sprawozdanie z działalności Polskich Lasów Państwowych.
Prof. poseł Jan Szyszko, były minister środowiska stwierdził, że krajowy Program Zwiększania Lesistości jest wielką porażką rządu PO-PSL. Wyjaśnił, że zgodnie z założeniami powinniśmy osiągnąć w niedługim czasie 30 proc. lesistości kraju, a to jest nierealizowane.
– To wynika z tego, że Lasy Państwowe nie dostają terenów do zalesienia, a prywatnym właścicielom nie opłaca się zalesiać – tłumaczył były minister.
Odnosząc się do działalności przedsiębiorstwa Polskie Lasy Państwowe prof. Jan Szyszko przyznał, że ma mieszane uczucia. Z jednej strony Lasy Państwowe świetnie realizują swoje cele, ale z drugiej strony obecna koalicja rządząca wymusza na nich działalność, która niszczy lasy – powiedział.
– Przykładem tego są chociażby lasy gospodarcze Puszczy Białowieskiej, gdzie w tej chwili gnije ponad 1,5 mln m3 drewna. To są zalecenia obecnego wiceministra pana Janusza Zaleskiego. Z drugiej strony popatrzmy na sprawy związane np. z ochroną przyrody, gdzie jest realizowana świetnie przez lasy państwowe, ale również decyzją polityczną resortu środowiska spowodowano, że aby chronić Susła Perełkowatego w Świdniku wycięto 80 ha lasu po to, by zmienić lokalizację lotniska. Co się okazało? Wycięto 80 ha lasów, a susła już nie ma – a to jest gatunek naturowy. Zatem działalność resortu z punktu widzenia politycznego jest niezwykle szkodliwa dla PLP – ocenił profesor Jan Szyszko.
RIRM