Prokuratorzy z Polski i Czech zgodni ws. wspólnego zespołu śledczego po wypadku w kopalni w Stonawie
Polscy i czescy prokuratorzy zgodzili się w sprawie powołania wspólnego zespołu śledczego w sprawie katastrofy w kopalni CSM Stonawa, gdzie 20 grudnia wybuch metanu zabił 13 górników, w tym 12 Polaków. Grupa powinna rozpocząć pracę już w najbliższych tygodniach.
Na temat możliwości powołania wspólnego zespołu rozmawiali w Karwinie polscy i czescy śledczy.
– Jest pełna zgoda pomiędzy czeską a polską prokuraturą, aby taki zespół powstał. Uzgodniliśmy kwestie działalności i warunków, na jakich ten zespół będzie działał. Teraz przed nami kwestia proceduralna – formalnego ukonstytuowania tego zespołu i podpisania stosownej umowy w tym zakresie – powiedział po spotkaniu prok. Radosław Woźniak, szef Prokuratury Okręgowej w Gliwicach – jeden z przedstawicieli polskiej delegacji.
Zgodnie z ustaleniami, choć w obu państwach będą nadal toczyły się odrębne postępowania, zespół ma usprawnić wymianę materiału dowodowego i zapobiegać dublowaniu czynności. Nie będzie konieczności współpracy na podstawie międzynarodowej pomocy prawnej.
– Po prostu ma służyć temu, aby te postępowania przebiegały sprawnie – wskazał prok. Radosław Woźniak.
Zgodnie z regulacjami prawnymi, ze strony polskiej umowę w sprawie powołania zespołu ma podpisać prokurator generalny, ze strony czeskiej – także przedstawiciel tamtejszej Prokuratury Generalnej. Na początku przyszłego tygodnia ma być gotowy projekt umowy.
Pytany, kiedy zespół mógłby zacząć pracę, szef Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, wyraził przekonanie, że będzie to „naprawdę szybko”, nie później niż za tydzień-dwa. Prokurator wskazał, że gliwicka prokuratura ma powołany do innej sprawy wspólny zespół śledczy z przedstawicielami innego kraju i – jak ocenił – ta współpraca przebiega dobrze.
PAP/RIRM