Premier Kopacz nie chce żyć w państwie wyznaniowym

Premier Ewa Kopacz na łamach prorządowej „Gazety Wyborczej” mówi, że nie chce żyć w państwie wyznaniowym. Zaprzecza także, że Platforma Obywatelska skręca w lewo.

W obszernym wywiadzie premier pytana jest o barbarzyńską ustawę o in vitro, tzw. konwencję antyprzemocową i ustawę o uzgodnieni płci.

Szefowa Platformy Obywatelskiej stwierdziła, że przy in vitro zareagowała jak lekarz. Odnosząc się do krytyki Prawa i Sprawiedliwości w sprawie ustawy o sztucznym zapłodnieniu mówi, że „nie chce żyć w republice wyznaniowej”. Dodaje, że szanuje Kościół i Episkopat, biskupów i tradycję chrześcijańską.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Maciej Małecki podkreśla, że Polska nigdy nie była i nie jest państwem wyznaniowym. Dodaje, że Ewa Kopacz zrobi wszystko, żeby utrzymać się przy władzy. Jednego dnia udaje się do Watykanu, a drugiego udziela wywiadu do „Gazety Wyborczej”, w którym atakuje Kościół – mówi parlamentarzysta.

– Ewa Kopacz przesunęła się i przesuwa całą Platformę Obywatelską na pozycję Ruchu Palikota. Głosowania, które mamy w ostatnich tygodniach w Sejmie, jednoznacznie wskazują, że Ewa Kopacz, posłowie PO i posłowie PSL-u walczą z nauką Kościoła, walczą z katolikami w Polsce. Nie wiem czy robią to z przekonań, czy po prostu robią to dla doraźnego interesu. Jest to bardzo przykre, że premier polskiego rządu kolejny raz manipuluje i podaje nieprawdę. W Polsce nie mamy do czynienia z państwem wyznaniowym i nigdy nie mieliśmy z nim do czynienia. Katolicy w Polsce słyną z tolerancji – podkreślił poseł Maciej Małecki.

Kampania wyborcza ruszy na dobre po wakacjach. Do urn wyborczych pójdziemy 25 października. Sondaże nie dają Platformie Obywatelskiej szansy na wygraną.

RIRM