Ostatnie formalności związane z tworzeniem Polskiej Grupy Górniczej
Dobiegają końca ostatnie formalności związane z zaistnieniem Polskiej Grupy Górniczej. Zespół, który przejmie majątek i ponad 32,5-tysięczną załogę Kompanii Węglowej, rozpocznie działalność 1 maja.
Porozumienie w tej sprawie podpisano w obecności premier Beaty Szydło w miniony wtorek. Jednak, by PGG w nowej formule stała się faktem, trzeba wypełnić formalności wynikające z przepisów.
Swój podpis pod stosownymi dokumentami musi złożyć m.in. główny geolog kraju prof. Mariusz Orion Jędrysek.
– Takim ostatnim aktem, który rzeczywiście pozwala uruchomić produkcję tej nowej grupy, jako nowego i wielkiego podmiotu gospodarczego w Polsce jest to, że w tej chwili u mnie na biurku przygotowane są już decyzje koncesyjne na eksploatację, a także na działanie wydobywcze, a także poszukiwawcze dla tej nowej grupy górniczej przenoszące z Kompanii Węglowej wszystkie koncesje. Bez tego nie byłoby tej działalności. Ostatni akt uruchomienia Polskiej Grupy Górniczej odbywa się w Ministerstwie Środowiska – mówi Mariusz Orion Jędrysek.
Biznesplan Polskiej Grupy Górniczej zakłada, że w końcu przyszłego roku spółka i poszczególne kopalnie mają pracować bez strat.
PGG ma zwiększyć wydajność, połączyć kopalnie w bardziej efektywne struktury, przekazać zbędny majątek do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a w efekcie zmniejszyć koszty wydobycia węgla. W tym roku kopalnie PGG mają wydobyć ok. 28 mln ton tego surowca.
RIRM