Niemieccy związkowcy przeciwni zmianie przepisów o płacy minimalnej
Niemieccy związkowcy mówią stanowcze nie zmianie przepisów o płacy minimalnej. Przewodniczący Centrali Niemieckich Związków Zawodowych powiedział, że „wprowadzenie przepisów o płacy w wysokości 8,50 euro za godzinę było „historycznym zwycięstwem i nie ma zgody na podważanie ustawy.
Zmian przepisów chce część polityków CDU i CSU. Przepisy uderzają przede wszystkim w polską branżę transportową.
Władze w Berlinie uważają, że płaca minimalna powinna obowiązywać także zagranicznych kierowców przejeżdżających przez Niemcy.
Poseł Krzysztof Tchórzewski, wiceszef Sejmowej Komisji Infrastruktury, mówi, że to naturalne działanie, że niemieckie związki zawodowe walczą o płacę minimalną, ale narzucanie tych przepisów Polakom to naruszenie naszej suwerenności.
– To element pierwszego kroku rządzenia w Polsce. Z jakiej racji polscy przedsiębiorcy mają podawać, jaką płacę minimalną płacą? Z jakiej racji mają pisać po niemiecku, dla niemieckich urzędów sprawozdania ze swoich spraw finansowych, ile wydają na płace, ile godzin który kierowca przejechał i gdzie? Jest to także naruszenie suwerenności państwa polskiego. To wtrącanie się w sprawy wewnętrzne poszczególnego państwa. Jeżeli my wysyłamy kierowcę, który ma jechać z towarem z Polski do Francji, to nic Niemcom do tego, jaka jest jego płaca minimalna i ile on zarabia. To czysty wywiad gospodarczy i podkreślam: naruszenie suwerenności państwa polskiego – zaznaczył poseł Krzysztof Tchórzewski.
W marcu w Polsce oraz w Brukseli odbyły się protesty firm transportowych przeciwko niemieckim przepisom. Obecnie na czas badania sprawy przez Komisję Europejską, niemieckie przepisy są zawieszone.
RIRM