Jesteśmy dla widzów

Z o. Grzegorzem Mojem CSsR rozmawia Beata Falkowska

Ostatnie dni przed wejściem na multipleks wiążą się z dodatkowym wysiłkiem logistycznym, technicznym dla Telewizji Trwam?

– Każdy czas dla ekipy Telewizji Trwam jest pracowity. Codziennie przed każdym z nas stoi nowe wyzwanie. Zaangażowanie nas wszystkich nie jest związane tylko i wyłącznie z wejściem Telewizji Trwam na multipleks, ponieważ trwa ono od początku jej istnienia. Obecnie zaś, oczekując na sobotę, dzień, w którym rozpoczniemy nadawanie swojego programu na MUX-1, mogę zapewnić o dalszym realizowaniu naszych zamierzeń i celów w oparciu przede wszystkim o potrzeby widzów, bo to dla nich jesteśmy. Nowa technologia ma nam pomóc w dotarciu do szerszego grona odbiorców.

Monopol informacyjny III RP kruszy się?

– Nadawanie programu na cyfrowym multipleksie wiąże się z powszechną dostępnością i multipleks nam tę dostępność gwarantuje. Nam natomiast zależy, aby ta powszechność była proporcjonalna z faktycznym odbiorem naszej telewizji przez widzów. Liczymy na to, że dzięki niej poszerzy się grono jej odbiorców. Wiemy dobrze, że Telewizja Trwam treściami i wartościami, które głosi od samego początku istnienia, złamała monopol informacyjny III RP. Nasza stacja swoim przekazem znacząco odbiega od innych, nie idziemy przecież z duchem czasu, układów, korzyści, nie przyjmujemy wszystkiego, co niesie świat. Żaden dostawca czy producent nami nie dowodzi i nie narzuca nam konkretnych treści i kierunku działania. Gdybyśmy śpiewali na melodię, którą gra władza, to może ten monopol informacyjny trwałby nadal, a my nie musielibyśmy aż tak długo ubiegać się o miejsce na multipleksie. My jednak zwyciężyliśmy z pomocą Boga i ludzi, wierni prawdziwym wartościom.

Czego życzy Ojciec Telewizji Trwam?

– Dalszego trwania przy Bogu i Matce Najświętszej, jak również wiernej służby Ojczyźnie. Niech możliwość powszechnego odbioru naszej Telewizji przyczyni się do głoszenia Ewangelii i przekazu prawdy. Niech ta prawda słyszana w Telewizji Trwam, dotycząca często sytuacji, jaka panuje w naszej Ojczyźnie, staje się coraz bardziej optymistyczna, abyśmy przekazując ją, mogli dostarczać widzom same pozytywne i dobre wiadomości. A przez to życzę Polski takiej, o jakiej mówi fragment pieśni: „Jak szczęśliwa Polska cała, w niej Maryi kwitnie chwała”. Mam nadzieję, że do tej chwały przyczyni się przede wszystkim Telewizja Trwam.

Dziękuję za rozmowę.