Gdańsk: Rada odrzuciła wniosek o nadanie Krzysztofowi Wyszkowskiemu tytułu honorowego obywatela miasta
Rada Miasta Gdańska odrzuciła w czwartek wniosek opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości o nadanie tytułu honorowego obywatela miasta Gdańska Krzysztofowi Wyszkowskiemu, współzałożycielowi Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża i działaczowi „Solidarności”.
Przeciwko przyznaniu Krzysztofowi Wyszkowskiemu tytułu honorowego obywatela miasta Gdańska głosowało 21 radnych Platformy Obywatelskiej, za było 9 radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Przewodniczący klubu radnych PO Piotr Borawski podkreślił, że nikt nie kwestionuje zasług Krzysztofa Wyszkowskiego z lat 70. i 80. ub. wieku.
„Honorowego obywatela miasta Gdańska należy jednak postrzegać jako postać całościowo, także za ostatnie ponad 25 lat jego działalności. Tytuł honorowego obywatela to najwyższe wyróżnienie w mieście. Nie może być nim osoba posługująca się stale kłamstwem, obelgami, pomówieniami, szukająca spisków. (…) To nie jest akceptowalny język w debacie publicznej: to jest patologia i margines. Nie zgadzamy się na to i na stawianie takiej osoby na piedestał jako wzór dla mieszkańców naszego miasta” – powiedział przedstawiciel PO.
Podczas swojego wystąpienia Piotr Borawski przytoczył m.in. kilka krytycznych wypowiedzi Krzysztofa Wyszkowskiego z ostatniego czasu nt. Lecha Wałęsy, Donalda Tuska oraz władz Gdańska.
„O Władysławie Frasyniuku pan Wyszkowski powiedział, że >>sprzedał Solidarność przy Okrągłym Stole<<. Chciałbym przypomnieć panu Wyszkowskiemu, że przy tym samym stole, obok Władysława Frasyniuka, siedział też prof. Lech Kaczyński” – mówił Piotr Borawski.
Samorządowiec PO zarzucił radnym PiS, że chcą wywołać awanturę w Radzie Miasta Gdańska. Jak zaznaczył – aby tego uniknąć – złożył wniosek o to, aby przejść od razu do głosowania nad projektem uchwały ws. Krzysztofa Wyszkowskiego, bez wcześniejszej debaty.
„Odbiera nam się głos, tak wygląda gdańska demokracja” – mówili z ławek radni PiS.
Mimo tych protestów wniosek o głosowanie nad projektem uchwały ws. nadania tytułu honorowego obywatela miasta Gdańska Krzysztofowi Wyszkowskiemu bez poprzedzającej go dyskusji, został przyjęty przez Radę Miasta, w której większość stanowią radni PO.
Przedstawiając projekt uchwały przewodniczący klubu radnych PiS Kazimierz Koralewski mówił m.in., że Krzysztof Wyszkowski jest jednym z „najbardziej zasłużonych działaczy opozycji demokratycznej w Polsce i zalicza się do jej prekursorów”.
„Walkę o wolność rozpoczął w latach 70., kiedy tylko nieliczni mieli odwagę przeciwstawiać się reżimowi komunistycznemu i stawiać czoła represjom ze strony władz. W tamtych trudnych czasach był jedną z rozpoznawalnych postaci, które dawały nadzieję, że można zachować godność mimo opresyjnego systemu krępującego wszelkie przejawy niezależności” – dodał.
Przypomniał, że Krzysztof Wyszkowski był aktywnym uczestnikiem historycznego strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r., organizując m.in. drukarnię do powielania biuletynu informacyjnego wśród strajkujących robotników.
Radny PiS podkreślił, że podejmowane przez Krzysztofa Wyszkowskiego wraz z innymi członkami WZZ działania „utwierdzały mieszkańców Gdańska w przekonaniu, że nie muszą godzić się na komunistyczny dyktat, przywracały poczucie godności”.
„Swoją piękną, bohaterską kartą trwale wpisał się w dzieje naszego miasta. My gdańszczanie mamy wobec niego ogromny dług wdzięczności” – powiedział radny.
Kazimierz Koralewski mówił, że Rada Miasta nadała (w 2000 r. – PAP) tytuły honorowych obywateli miasta Gdańska sygnatariuszom Porozumień Gdańskich i kilku innym osobom nie będących sygnatariuszami.
„Wśród nich zabrakło Krzysztofa Wyszkowskiego, więc będzie to akt historycznej sprawiedliwości dla jego wkładu w budowę niepodległej Polski i rozsławiania Miasta Gdańska na arenie krajowej i międzynarodowej jako miasta wolności i >>Solidarności<<” – argumentował radny PiS.
PAP/RIRM