B. Szydło: Razem bierzemy odpowiedzialność za Polskę
Razem bierzemy odpowiedzialność za Polskę. Najważniejsze jest znalezienie wspólnej drogi, żeby rozwój Polski następował jeszcze szybciej – mówiła w wicepremier Beata szydło podczas dzisiejszego spotkania z mieszkańcami w Urszulinie (Lubelskie).
„Zawsze musimy siebie szanować i szukać kompromisu” – podkreśliła Beata Szydło, która przyjechała do Urszulina w ramach kampanii Prawa i Sprawiedliwości „Polska jest jedna”.
„To, co dzisiaj jest najważniejsze dla Polaków, to jest wspólna droga, którą powinniśmy podążać w kolejnych miesiącach i latach, żeby rozwój Polski następował jeszcze szybciej (…), aby można było myśleć o wprowadzaniu kolejnych programów prospołecznych, żeby Polacy mieli poczucie tego, że są gospodarzami w swojej ojczyźnie” – powiedziała wicepremier.
„Wspólnie bierzemy odpowiedzialność za to miejsce, w którym przyszło nam żyć, razem pracować dla dobra Polski, dla dobra przyszłych pokoleń, tego wszystkiego, co jest dla nas najważniejsze” – dodała.
Beata Szydło podkreśliła, że program PiS powstawał podczas spotkań z wyborcami i zobowiązania wówczas podjęte zostały dotrzymane. Przypomniała najważniejsze osiągnięcia rządu Prawa i Sprawiedliwości, w tym program Rodzina 500 plus, jego „sztandar i symbol”.
„Dla wielu rodzin ten program stał się ogromnym wsparciem finansowym, pozwolił na godne życie, ale też stał się kołem zamachowym dla polskiej gospodarki i – co warto podkreślić – przede wszystkim wprowadził do dyskusji publicznej problemy rodziny. Rodzina stała się osią, wokół której myśmy zaczęli wszyscy budować kolejne projekty, cieszy się dzisiaj w Polsce ogromnymi względami, jeżeli chodzi o wsparcie państwa. Tych programów będzie więcej” – powiedziała Beata Szydło.
Jak podała wicepremier, w Urszulinie z tego programu skorzystało w kwietniu około 450 dzieci, zaś w powiecie włodawskim – w którym leży gmina Urszulin – 4,5 tys. dzieci. Średnio do rodziny, która korzysta z programu, trafiło już około 20 tys. złotych.
„Podaję takie dane, bo często nawet nie mamy wyobrażenia, jak ogromne środki trafiają z budżetu państwa do małych miejscowości” – podkreśliła.
Beata Szydło zapowiedziała zmiany mające na celu poprawienie sytuacji emerytów.
„Wiemy doskonale, że dzisiaj największym wzywaniem są bardzo niskie emerytury i trzeba myśleć o tym, w jaki sposób wspierać emerytów” – powiedziała.
„Polska potrzebuje tych zmian, które już rozpoczęliśmy, ale też potrzebuje tego, żeby te zmiany zostały ugruntowane, żeby nie były cofnięte” – zaznaczyła.
Beata Szydło podkreśliła wagę zbliżających się wyborów samorządowych.
„Te wybory samorządowe określają tak naprawdę, w jaki sposób będą rozwijały się nasze małe ojczyzny. To jest taki moment, kiedy warto rozejrzeć się wokół siebie, zastanowić komu z kandydatów warto zaufać, powierzyć swoje sprawy” – wskazała.
Wicepremier przedstawiła kandydatkę PiS na wójta Urszulina, Kamilę Grzywaczewską, sekretarza lokalnej grupy działania, prezesa stowarzyszenia Wereszczacki Gościniec.
„Trzymam kciuki i wierzę, że będzie tutaj doskonała gospodynią” – zarekomendowała ją Beata Szydło.
Uczestniczący w spotkaniu rolnicy pytali m.in. o przedsięwzięcia rządu związane ze zwalczaniem rozprzestrzeniającej się w tej okolicy choroby, afrykańskiego pomoru świń. Narzekali, że sprzedaż ich świń została zablokowana, zwierzęta są wybijane, rolnicy nie mają wystarczającej pomocy.
„Boję się o moje gospodarstwo, nie wiem jak dalej żyć” – mówił rolnik.
Jak zaznaczył, hoduje 400 świń i obawia się, że choroba dotknie jego zwierzęta.
Beata Szydło powiedziała, że rozumie rolników. Wskazała, że choroba jest trudna do wyeliminowania. Z jej powodu w niektórych krajach europejskich zlikwidowano cale pogłowie świń.
„Nie ma lekarstwa na ASF. Jedynym lekarstwem jest to, żeby zarażone egzemplarze utylizować” – powiedziała.
„Minister (rolnictwa Jan Krzysztof – PAP) Ardanowski przygotowuje propozycje, które mają usprawnić walkę z chorobę. Wiemy doskonale, że to nie jest ani proste, ani łatwe, nie stanie się to od razu i szybko. Tu jest ogromna potrzeba współpracy pomiędzy rolnikami, służbami weterynaryjnymi i tymi wszystkimi, którzy zaangażowani są w walkę z tą chorobą” – podkreśliła wicepremier.
Beata Szydło zaprosiła rolników, aby spotkali się z nią indywidualnie i przedstawili jej swoje konkretne problemy. Po zakończeniu ogólnego spotkania wicepremier pozostała na sali i rozmawiała z rolnikami.
PAP/RIRM