150. rocznica Powstania Styczniowego we Lwowie
Polscy posłowie wzięli dziś udział we lwowskich obchodach 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Uroczystości rozpoczęły się przed południem Mszą św. w Archikatedrze Lwowskiej.
Parlamentarzyści z Polski złożyli kwiaty na Cmentarzu Łyczakowskim – na tzw. Górce Powstańczej, na grobie malarza Artura Grottgera oraz pod pomnikami Orląt Lwowskich i Strzelców Siczowych.
Modlili się zarówno za dusze tych, którzy polegli za wolność i niepodległość naszego kraju, ale także za przyszłe pokolenia Polaków – powiedziała poseł Maria Zuba, która wzięła udział w uroczystościach.
– Trzeba modlić się o niezawisłość i przyszłość naszego kraju. Byśmy nie zaprzepaścili tych wartości, za które ginęli powstańcy. Żeby o ich poświęceniu pamiętało obecne pokolenie Polaków, ale także przyszłe. O tym co dla nich było święte, a więc wolność, wiara, tradycja. Żeby te wartości były zwiernikiem dla nas wszystkich, naszej społeczności i Narodu – powiedziała pos. Maria Zuba.
Podczas uroczystości zaplanowano spotkanie parlamentarzystów z Polonią i organizacjami kombatanckimi. W skład polskiej delegacji parlamentarnej oprócz poseł Marii Zuby, weszli też wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk, oraz posłowie m.in. Jan Dziedziczak, Joanna Fabisiak, Tomasz Górski, Krzysztof Lipiec, Grzegorz Napieralski, Franciszek Stefaniuk.
Wczoraj w Sejmie odbyła się konferencja, poświęcona Powstaniu Styczniowemu. Socjolog, prof. Piotr Gliński, potomek żołnierza Powstania, przypomniał o podstawowych wartościach, które skłoniły jego przodka do tego, by wziąć udział w Powstaniu, a które stały się dla nas swoistym testamentem. Prof. wymienił m.in. obronę istnienia wspólnoty politycznej i kulturowej, a także solidaryzm społeczny.
– Powstanie Styczniowe było związane z myśleniem o reformach społecznych, wspólnoty politycznej, z tym żeby ludziom żyło się lepiej. Żeby rozwiązywane były ważne problemy. Żeby były zachowywane wartości społeczne z obowiązku wobec całej wspólnoty politycznej, także solidaryzmu społecznego. One wynikały z naszego etosu chrześcijańskiego, ale podstawowym testamentem jest ten mówiący o tym, że bywa tak, że musimy być gotowi żeby oddać dla wspólnoty, pewnych wartości cenę dla jednostki najwyższą na tym padole – cenę życia – powiedział prof. Piotr Gliński
Także w dzisiejszych czasach musimy pamiętać, że trzeba być mądrym zawczasu, lub stanąć na wysokości zadania i umieć poświęcić się, aby następne pokolenia żyły w lepszych warunkach pokoju – dodał prof. Gliński. Podkreślił, że właśnie to zawdzięczamy powstańcom; powinniśmy o tym pamiętać.
W tym kontekście pojawia się smutna refleksja związana ze „wstydliwym” traktowaniem 150. Rocznicy Powstania Styczniowego przez polskie władze państwowe – stwierdził socjolog.
– To jest bardzo smutne, że polskie władze państwowe nie stanęły na wysokości zadania. Że Parlament polski nie podjął uchwały tym, żeby rok 2013 był rokiem Powstania Styczniowego, w związku z okrągłą 150. rocznicą. Że oficjalne obchody były raczej skromne, trochę wstydliwe. Bo wspólnota polityczna, która nie myśli o takich podstawowych wartościach o jakich dawali świadectwo powstańcy styczniowi – taka wspólnota można powiedzieć, że karleje. Taka wspólnota nie staje na wysokości zadania i to jest smutne. Ale dobrze, że jest społeczny komitet, który takie obchody organizuje – dodał prof. Piotr Gliński
Konferencja w Sejmie była właśnie częścią obchodów rocznicy wybuchu Powstania zorganizowanych przez Społeczny Komitet Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego.
RIRM