Piłka nożna. Klich poderwał zespół, ale na więcej zabrakło czasu i umiejętności
Mateusz Klich pojawił się na murawie w 61. minucie i gdyby nie jego bramka Polacy polegliby w pojedynku z Irlandią. Wcześniej do siatki trafił Aiden O’Brien. W towarzyskim spotkaniu Jerzy Brzęczek miał okazję sprawdzić niemal wszystkich piłkarzy, jakich zaprosił na zgrupowanie.