Hitowe spotkanie ukraińskiej Premier League i Tomasz Kędziora w składzie Dynama Kijów. Były piłkarz Lecha coraz śmielej poczyna sobie na murawie, a dziś pokazał, że we właściwym momencie rozpoczął podbój zagranicznych lig. Gorsza sytuacja wciąż spotyka pozostałych młodych Polaków. Ostrą aprobatę pod adresem Bartosza Kapustki skierował trener Christian Streich.
Wielkie emocje w Londynie. Piłkarze Chelsea i Romy zaserwowali nam dzisiaj spektakl z sześcioma golami. Wynik 3:3 zadowala obie strony w obliczu sensacyjnego remisu Atletico z Karabachem. Solidne występy odnotowali biało-czerwoni. Łukasz Teodorczyk ostro zabiegał o honorowego gola dla Anderlechtu w starciu z PSG (0:4). Roberta Lewandowskiego w polu karnym Celticu wyręczali koledzy.
160. gol Roberta Lewandowskiego na boiskach Bundesligi. Polak przyczynił się do wygranej Bayernu Monachium nad Freiburgiem (5:0). Mniej powodów do zadowolenia mieli pozostali biało-czerwoni. Piotr Zieliński wszedł z ławki w rywalizacji z AS Romą. Kamil Grosicki i Paweł Wszołek pogubili punkty w wyjazdowych pojedynkach z Championship.
Manchester United, PSG, Chelsea Londyn i FC Barcelona – te drużyny wciąż nie straciły punktów w trwającej edycji Ligi Mistrzów. W hicie środowych spotkań paryżanie obnażyli kiepską formę Bayernu Monachium. W innym pojedynku gol w doliczonym czasie gry dał wygraną nad Atletico Madryt podopiecznym Antonio Conte.
Podsumowanie dzisiejszych występów Polaków w ligach europejskich można właściwie ograniczyć do jednego wydarzenia, niezwykle pechowego dla Arkadiusza Milika. Snajper Napoli w końcówce meczu ze Spal doznał bowiem kolejnej w swojej karierze kontuzji kolana.
Kolejny mecz w pełnym wymiarze czasowym rozegrał Grzegorz Krychowiak. Jego West Bromwich Albion uległo jednak przed własną publicznością Manchesterowi City 1:2 i odpadło z Pucharu Ligi Angielskiej. Miłym dla polskiego kibica akcentem zakończyło się starcie w Rzymie, gdzie miejscowe Lazio przegrał z Napoli aż 1:4, a wynik spotkania goście ustalili po rzucie karnym wywalczonym przez Piotra Zielińskiego.
W najlepszy możliwy sposób Robert Lewandowski uczcił swój setny ligowy występ w barwach Bayernu Monachium. Reprezentant Polski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w wygranym przez jego zespół starciu z FSV Mainz (4:0). Kolejne dziewięćdziesiąt minut rozegrał z kolei Grzegorz Krychowiak, a czyste konto – już po raz trzeci w trwającym sezonie – zachował Łukasz Fabiański.
Aż dwadzieścia osiem goli obejrzeli dziś kibice na ośmiu stadionach w pierwszej, inaugurującej nowy sezon kolejce piłkarskiej Ligi Mistrzów. Najwięcej bramek padło w Londynie, gdzie Chelsea rozbiła Karabach Agdam 6:0. Udanie najbardziej prestiżowe klubowe rozgrywki w Europie rozpoczął również Robert Lewandowski, którego gol pomógł Bayernowi Monachium w pewnej wygranej nad Anderlechtem Bruksela (3:0).
Fani futbolu w końcu doczekali się dnia startu najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie. Champions League rusza z kopyta, bo już na początku serwuje nam pojedynek tytanów. Mecz FC Barcelony z Juventusem Turyn będzie małym rewanżem za ubiegłoroczny ćwierćfinał rozgrywek. O trzeci triumf z rzędu powalczy Real Madryt, a na placu boju nie zabraknie Polaków występujących w zagranicznych zespołach.
Łukasz Piszczek, wybiegając po raz dwieście pięćdziesiąty na ligowe boiska w Niemczech, pobił dotychczasowy rekord Tomasza Wałdocha. Powody do radości miał dziś również Robert Lewandowski, którego dwa gole zapewniły wygraną Bayernowi Monachium nad Werderem Brema.
Znamy już składy grup, w jakich rywalizować będzie Liga Mistrzów w sezonie 2017-2018. Nie zabraknie starć wielkich firm, w tym pojedynków Bayernu Monachium z Paris Saint-Germain oraz Juventusu Turyn z FC Barceloną. Na teoretycznie łatwiejszych rywali trafiło m.in. AS Monaco Kamila Glika czy wracające do najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie ekipy Liverpoolu i Manchesteru United.
Pierwszego ligowego gola w obecnym sezonie zdobył Łukasz Teodorczyk. Reprezentant Polski pojawił się na boisku w drugiej połowie meczu, ale tylko, jak się później okazało, zmniejszył rozmiary porażki Anderlechtu Bruksela w domowym starciu z Sint-Truiden VV.