Wpisy

Wicemin. A. Mularczyk: Dlaczego Niemcy nie zabiorą imigrantów do siebie zamiast przymusowo relokować ich do innych krajów?

Dlaczego niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych nie zabierze nielegalnych imigrantów do domu zamiast przymusowo relokować ich do innych krajów UE? – zapytał na portalu X (dawniej Twitter) wiceminister spraw zagranicznych, Arkadiusz Mularczyk, w odpowiedzi na post MSZ Niemiec, popierający finansowanie organizacji pozarządowych (NGO), transportujących migrantów z Morza Śródziemnego do Włoch.

Wicemin. A. Mularczyk o napływie migrantów do Europy: Polityka otwartych drzwi zachęca różne organizacje przestępcze do tego, żeby organizowały gigantyczne przerzuty

Europa Zachodnia podeszła do tego w sposób pragmatyczny, licząc na to, że uchodźcy z Afryki, Azji, którzy przybywają do Niemiec, Francji, będą wchłonięci przez rynek pracy. Tak się jednak nie dzieje. Widzimy, że duża część uchodźców nie asymiluje się. W krajach Europy Zachodniej dochodzi do wzrostu przestępczości, napięć i problemów społecznych. Polityka otwartych drzwi zachęca różnego rodzaju organizacje przestępcze do tego, żeby organizowały takie gigantyczne przerzuty – powiedział Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Wicemin. A. Mularczyk o sytuacji na Lampedusie: Nie możemy być naiwni, że to są ludzie, którzy przyjechali do Europy, żeby się tu osiedlić i prowadzić normalne życie

Na włoską wyspę Lampedusa wciąż przybywają kolejni nielegalni migranci. Wśród mieszkańców narasta frustracja. Do sytuacji na Lampedusie odniósł się wiceminister Arkadiusz Mularczyk. „Wielu z tych młodych ludzi to są po prostu żołnierze, którzy są wysłani do Europy z określonym zadaniem. To są sami młodzi mężczyźni Nie możemy być naiwni, że to są ludzie, którzy przyjechali do Europy, żeby się tu osiedlić i prowadzić normalne życie” – wskazał wiceszef MSZ.

Wicemin. A. Mularczyk: Społeczność międzynarodowa coraz bardziej uświadamia sobie, że mamy do czynienia z sytuacją absurdalną, że agresor, czyli kraj, który wywołał wojnę, sam decyduje, której ofierze zapłaci odszkodowanie

Kraj, który jest jednym z ekonomicznych mocarstw świata, który uważa się również za mocarstwo moralne, nie chce podjąć dialogu z Polską na temat świadczeń dla obywateli i żyjących ofiar II wojny światowej, a także na temat zwrotu zrabowanych dóbr kultury, dzieł sztuki – mówił Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych, pełnomocnik rządu ds. odszkodowań za szkody wyrządzone agresją i okupacją niemiecką w latach 1939-1945, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Wicemin. A. Mularczyk: Musimy zwrócić uwagę na to, kogo wspiera Manfred Weber, kogo wspierają niemieccy politycy. Donald Tusk jest „słupem” dla Niemiec

Musimy zwrócić uwagę na to, kogo wspiera Manfred Weber, kogo wspierają niemieccy politycy. Oni wspierają Donalda Tuska i Platformę Obywatelską, co oznacza, że traktują tę formację jako swoich pomocników dla realizacji ich celów politycznych i gospodarczych w naszym kraju. Donald Tusk jest „słupem” dla Niemiec. Nie możemy tego zostawić w taki sposób. Te działania muszą być w Polsce bardzo mocno nagłośnione. Polacy muszą wiedzieć i słyszeć, kto stoi za Donaldem Tuskiem i Platformą Obywatelską – powiedział wiceminister Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych, pełnomocnik rządu ds. odszkodowań, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Wicemin. A. Mularczyk: Podpis prezydenta pod nowelą dot. utworzenia komisji badającej rosyjskie wpływy w polskiej polityce umożliwia rozpoczęcie procesu powołania jej składu

Wiceszef MSZ, Arkadiusz Mularczyk, powiedział, że podpis prezydenta umożliwia rozpoczęcie procedur związanych z powołaniem składu komisji. W środę prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy o utworzeniu komisji badającej rosyjskie wpływy w polskiej polityce w latach 2007 – 2022.

Wicemin. A. Mularczyk o reparacjach wojennych: Bardzo ważne jest tworzenie międzynarodowej presji na państwo niemieckie

Bardzo ważne jest też mimo wszystko tworzenie pewnej międzynarodowej presji na państwo niemieckie, dlatego że nie chodzi tylko i wyłącznie o kwestie wyrównanie rachunku ekonomicznego. Chodzi tu też o pewne kwestie godności, równego partnerskiego traktowania naszych krajów, ale także właściwego opisywania historii II wojny światowej, bo Niemcy zaczynają widzieć siebie jako ofiary nazistów. W Niemczech powstaje wiele publikacji, które opisują niemiecki ruch oporu i bardzo wielu Niemców nie utożsamia się jako potomkowie nazistów, tylko oni widzą siebie jako potomków ofiar nazistów – powiedział Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.