Donald Tusk dzisiaj jest po prostu głosem Berlina w Polsce. Jest to głos wymarzony dla Berlina – były premier, były szef Rady Europejskiej, ważny lider opozycji wyśmiewa temat polskich strat wojennych (…). Dzisiaj powiedzieć trzeba jasno, że on jest po prostu lokajem niemieckiej polityki, lokajem Berlina i realizuje interesy Berlina w Polsce. To jest – niestety – przykre, że taki człowiek był przez osiem lat premierem i przez pięć lat szefem Rady Europejskiej, a zamiast wybrać polskie interesy, to wybrał interesy niemieckie – mówił Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych odpowiedzialny za kwestię reparacji od Niemiec, w poniedziałkowym „Polskim punkcie widzenia” w TV Trwam.