Niemcom wydawało się, że temat jest już zamknięty, a my im udowadniamy, że sprawa nie została załatwiona. W najbliższym czasie jeszcze wielokrotnie będziemy spotykać się z Niemcami. Wiem, że załatwienie tej sprawy wymaga całkowitej zmiany dotychczas przyjętej przez Berlin polityki historycznej. To jest także zmiana, która ma dotyczyć całej Europy. Nie nadrobimy w krótkim czasie zaległości piętrzących się latami (…). Nie mam wątpliwości co do tego, że w Niemczech jest wielu polityków, których ten temat drażni (…). Jestem pewny tego, że pojawi się zagadnienie zmiany granic. Nie będą tego robić politycy, ale wypuszczeni przez nich aktywiści i usłużne media. Nie możemy dać się sprowokować czy przestraszyć. Zmiana granic była decyzją wielkich mocarstw. Nie ma ona nic wspólnego z odszkodowaniami za II wojnę światową – powiedział wiceminister Arkadiusz Mularczyk, wiceszef resortu spraw zagranicznych, w rozmowie z red. Rafałem Stefaniukiem z „Naszego Dziennika”.