fot. Monika Tomaszek
Red. Ł. Brzeziński: Aluron CMC Warta Zawiercie jeszcze kilka lat temu nie występował nawet w PlusLidze, a już wywalczył pierwszy medal Ligi Mistrzów
Aluron CMC Warta Zawiercie była w trudnej sytuacji przed finałem siatkarskiej Ligi Mistrzów. Zawodnicy mieli mniejszą przerwę między meczami od swoich przeciwników i w półfinale musieli grać „tie-break”, co mogło wpłynąć na późniejszą gorszą formę fizyczną zawodników. Ostatecznie Zawiercie przegrało, ale wywalczyło pierwszy medal Ligi Mistrzów w historii. Mówimy o klubie, który jeszcze kilka lat temu nie występował nawet w PlusLidze. Aluron ma przed sobą przyszłość – powiedział red. Łukasz Brzeziński, dziennikarz redakcji sportowej Radia Maryja, we wtorkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
W Łodzi odbył się turniej Final Four siatkarskiej Ligi Mistrzów. Uczestniczyły w nim dwa polskie zespoły – Aluron CMC Warta Zawiercie oraz JSW Jastrzębski Węgiel. Spotkały się one już w półfinale, gdzie górą byli podopieczni Michała Winiarskiego (3:2).
– Półfinał zawierał sporo zwrotów akcji. Dwa pierwsze sety dość łatwo padły łupem zespołu z Jastrzębia. Warta Zawiercie miała problem ze złapaniem odpowiedniego rytmu, ale to się udało w trzeciej partii. (…) W „tie-breaku” również było emocjonująco. Jastrzębski Węgiel miał tam piłki meczowe, m.in. za sprawą Tomasza Fornala. Ostatecznie do wielkiego finału awansował zespół Alruonu – relacjonował red. Łukasz Brzeziński.
W meczu o trzecie miejsce lepsze nastroje od swoich rywali mieli jastrzębianie. Zwyciężyli oni z tureckim Halkbankiem Ankara (3:1). W spotkaniu również nie obyło się bez emocji.
– W drugiej partii turcy prowadzili kilkoma punktami, ale Jastrzębski wygrał na przewagi. Trzeci set padł łupem zespołu z Ankary. Później Polacy wrócili na swój poziom, do którego w ostatnim czasie nas przyzwyczaili, dzięki czemu zajęli trzecie miejsce. Pytanie, ile lat kibice w Jastrzębiu poczekają na podobny sukces? Z klubu odejdzie kilku czołowych zawodników, jak Tomasz Fornal czy Norbert Huber. Ten skład nie będzie już tak mocny – zwrócił uwagę dziennikarz.
Tomasz Fornal i Anton Brehme w Drużynie Marzeń Final Four LM 2025 w Łodzi. Zasłużenie, proszę Państwa, zasłużenie!🧡🧡 pic.twitter.com/iO5tDwQZFu
— JSW Jastrzębski Węgiel (@KlubJW) May 19, 2025
Trofeum wywalczył zespół Sir Sicoma Perugia, który w decydującym starciu pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie (3:2). Dla włoskiego klubu jest to pierwszy puchar Ligi Mistrzów w historii. W jego zdobyciu pomogli m.in. dwaj Polacy – Kamil Semeniuk oraz Łukasz Usowicz.
– Zawiercianie byli w trudnej sytuacji – mieli mniejszą przerwę między meczami od swoich przeciwników i w półfinale musieli grać „tie-break”, co mogło wpłynąć na późniejszą gorszą formę fizyczną. Trzeba przyznać, że mimo dwóch pierwszych przegranych setów Aluron znów zdołał wrócić do gry. W piątej partii zabrakło jakości. Rywale kończyli praktycznie wszystkie akcje, bardzo dobrze bronili. (…) Zawiercie wywalczyło pierwszy medal Ligi Mistrzów w historii. Mówimy o klubie, który jeszcze kilka lat temu nie występował nawet w PlusLidze. Aluron ma przed sobą przyszłość – wskazał red. Łukasz Brzeziński.
Można z nami wygrać, ale nie można nas pokonać ⚔️
AŻ drudzy! 🥈#CLVolleyM #FinalFourLodz pic.twitter.com/5wwmnTIBw4
— Aluron CMC Warta Zawiercie 🏐🇵🇱 (@AluronCMC) May 19, 2025
W historii zapisali się także siatkarze Bogdanki LUK Lublin, którzy po raz pierwszy zostali mistrzami Polski. W decydującym meczu pokonali oni u siebie CMC Wartę Zawiercie (3:0), a całą rywalizację play-off wygrali 3-1.
– Obecność Wilfredo Leona sprawiła, że pozostali zawodnicy z podstawowej szóstki zaczęli prezentować się lepiej jako drużyna. Zobaczymy, na co będzie stać ekipę z Lublina w rozgrywkach Ligi Mistrzów. To też będzie dla nich zupełnie coś nowego. LUK to drużyna, która relatywnie od niedawna występuje w PlusLidze w porównaniu do innych, bardziej uznanych marek. Zobaczymy, co zrobią włodarze klubu, czy jeszcze wzmocnią ten zespół o innych czołowych polskich siatkarzy – powiedział gość „Aktualności dnia”.
Cała rozmowa z red. Łukaszem Brzezińskim dostępna jest do odsłuchania [w tym miejscu].
radiomaryja.pl
