Puchar Polski. Bez rozstrzygnięcia we Wrocławiu
Śląsk Wrocław zremisował na własnym stadionie z Legią Warszawa 1:1 (0:1). Mecz rozgrywany był w ramach pierwszego ćwierćfinału Pucharu Polski.
Mecz w pierwszej połowie zdecydowanie nie rozczarował, po obu stronach dużo się działo. Od początku zawodnicy Tadeusza Pawłowskiego próbowali przejąć inicjatywę na boisku, jednak legioniści nie dopuścili do takiej sytuacji i sami pierwsi zaatakowali. Miroslav Radović dostał piłkę będąc na jedenastym metrze, wycofał do Michała Żyry, młodzieżowiec przełożył na słabszą dla siebie prawą nogę i kopnął na bramkę Śląska. Strzał był jednak za słaby i nie miał z nim problemów Mariusz Pawełek. W 13. minucie miejscowi zarobili rzut wolny. Do futbolówki ustawionej na 25 metrze podszedł Dudu Paraiba. Brazylijczyk uderzył prosto w mur, piłka odbiła się i wpadła pod nogi zupełnie niepilnowanego Tomasza Hołoty, który zaplątał się w niepotrzebny drybling. Wrocławianie na tle mistrzów Polski prezentowali się całkiem nieźle. Chwilę później po źle wykonanym stałym fragmencie gry przez Wojskowych do kontry ruszyli Wrocławianie. Marco Paixao podał do Roberta Picha. Słowak ruszył na bramkę Dusana Kuciaka, ale uderzył niecelnie. Gospodarze grali bardzo szeroko piłką przez co stwarzali groźne sytuacje. Jedna z nich miała miejsce w 31 minucie – piłkę przyjął na jedenastym metrze Paixao, następnie wystawił futbolówkę Pichowi, ten kropnął pod poprzeczkę, ale świetnie w bramce zachował się Kuciak. Podopieczni Henninga Berga nie pozostawali jednak dłużni i w dolicznonym czasie gry dopięli swego. Michał Kucharczyk miał na lewej stronie dużo miejsca, wbił piłkę w pole karne Śląska. Serb podał do Żyry, a polski skrzydłowy nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce.
W drugą połowę z większym animuszem weszli piłkarze Pawłowskiego, ale po kilku dobrych akcjach w środkowej części boiska Ivice Vrdoljaka faulował Tomasz Hołota. Sędzia pokazał zawodnikowi Śląska drugą żółtą kartkę i pomocnik musiał opuścić plac gry. Była 56. minuta, a warszawiacy nie kwapili się do ataku. Sytuację 100-procentową zmarnował Kucharczyk. Mistrzowie Polski mieli wszystko: wynik, jednego piłkarza więcej i aktywniejszych napastników, jednak wszystko runęło w 83. minucie, kiedy czerwoną kartką ukarany został Vrdoljak. Śląśk wziął się się za odrabianie strat i to się udało już dwie minuty później. Łukasz Broź podawał piłkę do Kuciaka. Zza pleców obrońców wyskoczył Marco Paixao i strzałem „z pierwszej” pokonał Słowaka. Było 1:1 i ten wynik utrzymał się do końcowego gwizdka.
***
Puchar Polski – ćwierćfinał, 1. mecz
Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 1:1 (0:1)
Marco Paixao 85′ – Michał Żyro 45′
Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek – Paweł Zieliński, Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Dudu Paraiba – Tom Hateley (Krzysztof Danielewicz 75′), Tomasz Hołota – Flavio Paixao, Peter Grajciar (Krzysztof Ostrowski 83′), Robert Pich (Lukas Droppa 62′) – Marco Paixao
Legia Warszawa: Dusan Kuciak – Łukasz Broź, Igor Lewczuk, Jakub Rzeźniczak, Guilherme – Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec – Michał Żyro, Michał Masłowski, Michał Kucharczyk – Miroslav Radović (Marek Saganowski 74′)
Żółte kartki: Tomasz Hołota (Śląsk) oraz Jakub Rzeźniczak, Guilherme, Ivica Vrdoljak, Michał Kucharczyk (Legia)
Czerwone kartki: Tomasz Hołota (Śląsk) 58′ oraz Ivica Vrdoljak (Legia) 83′
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz)
Sport.RIRM