PŚ w Zakopanem. Czas na wielkie święto skoków narciarskich

Na ten dzień czekali wszyscy sympatycy skoków narciarskich. Piątkowymi kwalifikacjami najlepsi zawodnicy z całego świata przystąpią do pucharowej rywalizacji w Zakopanem. Na zmodernizowanej Wielkiej Krokwi zaplanowano również konkurs drużynowy i indywidualny. Polscy kibice liczą szczególnie na dobre występy Kamila Stocha.


Wielkie święto w stolicy polskich Tatr to jedno z najbardziej elektryzujących i długo wyczekiwanych wydarzeń sportowych w naszym kraju. Dość powiedzieć, że na pucharową rywalizację w Zakopanem wyprzedano komplet biletów, a pod Wielką Krokwią zjawi się ponad dwadzieścia trzy tysiące widzów.

Ta publiczność bardzo pomaga. Zawsze tak było, że tu w Zakopanem nasi chłopacy dobrze występują, a czucie Stefana Horngachera, z którym ja się zgadzam, jest takie, że to ciągle zwyżkuje. Na igrzyskach powinno być najwyżej – wskazywał Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Zmaganiom w mekce polskich skoków towarzyszy ogromne zainteresowanie od lat, porównywalnym chyba tylko do meczów piłkarskiej reprezentacji Polski. Wszak to właśnie na obiekcie im. Stanisława Marusarza kibice mogli oglądać, jak Adam Małysz czterokrotnie cieszył się z pucharowej wygranej i toczył wspaniałe boje ze swoimi największymi rywalami.

Podobne emocje towarzyszyły później przy okazji występów Kamila Stocha. Lider biało-czerwonej drużyny również cztery razy triumfował w Zakopanem, a w przypadku niedzielnej wiktorii w konkursie indywidualnym, wyrówna rekord Gregora Schlierenzauera. Austriak jako jedyny w historii zwyciężał na Wielkiej Krokwi pięciokrotnie.

Zakopane to miejsce, w którym nie tylko ja, ale też kilku moich kolegów się urodziło, wychowało. Cieszymy się, że mamy okazję startować na nowej skoczni, nowym profilu, który pozwoli nam na trochę dalsze skoki. O atmosferę się nie boję, bo kibice na pewno będą wspaniali, jak i cała oprawa organizacyjna. Zrobimy to, co do nas należy, a resztę zobaczymy – zaznaczył aktualny wicemistrz świata w lotach narciarskich.

Najpierw jednak zawodnik z Zębu będzie musiał przebrnąć przez kwalifikacje (początek o godz. 18:00), w których wystartuje łącznie dziecięciu Polaków. Oprócz dwukrotnego złotego medalisty olimpijskiego, w eliminacjach zobaczymy także Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Stefana Hulę, Macieja Kota, Jakuba Wolnego, Bartosza Czyża, Tomasza Pilcha, Pawła Wąska oraz Aleskandra Zniszczoła. Choroba uniemożliwiła z kolei udział Klemensowi Murańce.

Sprawnemu przeprowadzeniu rywalizacji mogą skutecznie utrudnić warunki pogodowe. Jak wyznał Michał Furmanek, już w piątek może pojawić się silny wiatr. W kolejnych dniach powinno być jednak lepiej.

Wiatr halny pojawi się już w nocy. Wysoko w górach osiągnie prędkość 36 i 18 m/s i może uniemożliwić przeprowadzenie kwalifikacji, ponieważ utrzyma się do godzin popołudniowych. Na szczęście w sobotę powinno być lepiej, zaś w niedzielę prognozy są już dużo korzystniejsze – podkreślił kierownik zakopiańskiej Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej IMGW-PIB w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Co ważne, skocznia w stolicy polskich Tatr uległa dość sporej modernizacji, ostatni etap prac pochłonął ponad siedem milionów złotych i obecnie obiekt jest jednym z najnowocześniejszych na świecie. Teraz przypomina profilem ten z niemieckiego Willingen, a to oznacza, że najlepsi mogą lądować nawet w granicach 150 metrów. Dotychczasowym rekordzistą był Simon Ammann. Szwajcar w 2010 roku uzyskał 140.5 m.

Podczas najbliższego weekendu zabraknie Daniela Andre Tandego. Mistrz świata w lotach narciarskich z Oberstdorfu nie zaprezentuje się przed polską publicznością z powodu wirusowego zakażenia układu pokarmowego, co potwierdził w rozmowie z norweskimi mediami trener Alexander Stoeckl.

Pierwsze objawy pojawiły się w poniedziałek, więc teraz nie ma już obaw, że rozchorują się inni nasi reprezentanci. Lepiej, że to stało się teraz, a nie na igrzyskach olimpijskich [od 9 do 25 lutego w południowokoreańskim Pjongczangu przyp. red.] – dodał czterdziestoczteroletni szkoleniowiec z Austrii.

W tej sytuacji najgroźniejszym konkurentem Kamila Stocha wydaje się być Niemiec Richard Freitag. Wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata wrócił już do formy po kontuzji, jakiej nabawił się przed kilkoma tygodniami w Innsbrucku, gdzie upadł w pierwszej serii zawodów. My oczywiście liczymy również, że do walki o czołowe lokaty włączą się Dawid Kubacki i Stefan Hula, a swoje najlepsze próby przypomną sobie Piotr Żyła oraz Maciej Kot.

***

Program zawodów Pucharu Świata w Zakopanem:

Piątek, 26.01.2018

16:00 – oficjalny trening (dwie serie)
18:00 – kwalifikacje

Sobota, 27.01.2018

15:00 – seria próbna
16:00 – pierwsza seria konkursu drużynowego

Niedziela, 28.01.2018

15:00 – seria próbna
16:00 – pierwsza seria konkursu indywidualnego

Sport.RIRM

drukuj