MŚ w lotach 2018. Tande utrzymał przewagę, srebro dla Stocha!

Kamil Stoch został wicemistrzem świata w lotach narciarskich! Na skoczni w niemieckim Oberstdorfie lepszy od Polaka w trzyseryjnym konkursie okazał się tylko Norweg Daniel Andre Tande. Brązowy medal wywalczył reprezentant gospodarzy – Richard Freitag.


Po piątkowych zawodach Kamil Stoch medal mistrzostw świata w lotach miała w zasadzie na wyciągnięcie ręki. Czwarty Stefan Kraft tracił bowiem do naszego rodaka blisko dwadzieścia punktów. Apetyty kibiców znad Wisły były jednak zdecydowanie większe. Wszak w przypadku triumfu w całym konkursie lider polskiego zespołu zostałby drugim zawodnikiem w historii, który wygrał absolutnie wszystko w skokach, co się tylko da.

Strata do prowadzącego na półmetku zmagań Daniela Andre Tandego wynosiła prawie osiemnaście oczek i perspektywa ewentualnego wyprzedzenia Norwega stała się dla dwukrotnego mistrza olimpijskiego niezwykle trudna. Tym bardziej, że naszego reprezentanta wyprzedzał jeszcze powracający po dwutygodniowej przerwie do rywalizacji – Richard Freitag. To właśnie między tymi trzema skoczkami miała rozegrać się kwestia medali.

Jak się później okazało, mistrza świata w lotach wyłoniła już trzecia z czterech zaplanowanych w sobotnie popołudnie serii. Silny i często zmieniający kierunek wiatr utrudniał sprawne przeprowadzenie zawodów, a za ostateczne wyniki przyjęto te po trzeciej kolejce. W niej zimną krew zachował Tande, który uzyskał 200 metrów, co pozwoliło zachować mu wypracowaną wcześniej przewagę nad najgroźniejszymi rywalami.

Dla polskich sympatyków skoków najważniejsza była jednak postawa Stocha. Niedawny zwycięzca 66. Turnieju Czterech Skoczni świetnie poradził sobie z trudnymi warunkami pogodowymi i wylądował na 211.5 m. Dzięki temu podopieczny Stefana Horngachera nie tylko zbliżył się do liderującego Norwega, ale co równie ważne – wyprzedził Freitaga. Reprezentant Niemiec nie do końca wytrzymał ciśnienia, w efekcie czego zaliczył jedynie 190.5 m. Do wywalczenia brązowego medalu taka odległość spokojnie jednak wystarczyła.

Wracając do zawodnika z Zębu. W końcowym rozrachunku przegrał on z Tande o 13.3 pkt. i niewykluczone, że gdyby doszła do skutku ostatnia seria, to Polak cieszyłby się ze złota. Wicemistrzostwo świata w lotach niewątpliwie należy uznać za spory sukces trzydziestolatka. Tym bardziej, że do tej pory najlepszym wynikiem lidera biało-czerwonej ekipy w tej imprezie była piąta lokata, jaką zajął w czeskim Harrachovie przed czterema laty.

Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się również pozostali nasi rodacy. Ze wszystkich swoich prób mógł być zadowolony zwłaszcza Dawid Kubacki, który w sobotniej części konkursu skoczył aż 215.5 m i zachował wysokie, dziesiąte miejsce po piątkowych zmaganiach. Trzy pozycje niżej uplasował się Stefan Hula (192.5 m), zaś siedemnastą łączną notę punktową „wykręcił” Piotr Żyła (198.5 m).

Na niedzielę zaplanowano zawody drużynowe z udziałem ośmiu zespołów. Początek pierwszej serii przewiduje się na godzinę 16:00. Wiadomo już, że Polacy wystąpią w składzie: Piotr Żyła, Stefan Hula, Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch. Tym samym trener Stefan Horngacher zrezygnował z usług Macieja Kota.

***

Końcowe wyniki konkursu indywidualnego:

1.   Daniel Andre Tande (Norwegia) – 651.9 pkt. (212 m / 227 m / 200 m)
2.   Kamil Stoch (Polska) – 638.6 pkt. (230 m / 219 m / 211.5 m)
3.   Richard Freitag (Niemcy) – 627.6 pkt. (228 m / 225 m / 190.5 m)
4.   Stefan Kraft (Austria) – 608.4 pkt. (218 m / 208.5 m / 206 m)
5.   Andreas Stjernen (Norwegia) – 606.9 pkt. (193 m / 203 m / 223.5 m)
6.   Peter Prevc (Słowenia) – 600.1 pkt. (222.5 m / 199 m / 218 m)
7.   Andreas Wellinger (Niemcy) – 599.7 pkt. (206 m / 207 m / 213 m)
8.   Johann Andre Forfang (Norwegia) – 599.2 pkt. (207 m / 207.5 m / 225.5 m
9.   Robert Johansson (Norwegia) – 599.0 pkt. (204 m / 213.5 m / 201 m)
10. Dawid Kubacki (Polska) – 589.8 pkt. (207.5 m / 208 m / 215.5 m)

13. Stefan Hula (Polska) – 550.0 pkt. (193 m / 196.5 m / 192.5 m)
17. Piotr Żyła (Polska) – 525.8 pkt. (190 m / 183.5 m / 198.5 m)

Sport.RIRM

drukuj