fot. Grzegorz Michałowski

Mechaniczna pomarańcza czaruje w trakcie mundialu w Krakowie

W krakowskiej grupie F mistrzostw świata piłkarzy ręcznych kapitalnie prezentują się Holendrzy, którzy mają na koncie już dwa zwycięstwa, podobnie jak faworyci – Norwegowie. W ostatniej serii gier pierwszej fazy te dwie ekipy powalczą o komplet punktów zabranych do drugiej rundy grupowej.


Niedzielne popołudnie w TAURON Arenie Kraków otworzyło starcie pomiędzy Macedonią Północną a Holandią. Był to także pojedynek pomiędzy najbarwniejszymi kibicami pierwszej fazy, którzy stworzyli w stolicy Małopolski bardzo gorącą atmosferę. 3300 fanów było świadkami spotkania, w którym bardzo szybko kontrolę przejęła rewelacja tej fazy – Holandia. Pomarańczowi grali znakomicie, a warto pamiętać, że na mundial dostali się dzięki dzikiej karcie, przyznanej przez IHF. W tej chwili są już pewni awansu do kolejnej fazy, a ich gra naprawdę może się podobać.

fot. Grzegorz Michałowski

– Zagraliśmy dzisiaj dobre spotkanie, byliśmy przygotowani, żeby zatrzymywać Macedończyków naszą obroną – mówi Luc Steins, środkowy reprezentacji Holandii, który mierzy tylko 172 centymetry wzrostu.

– Mamy prawo się cieszyć, z pewnością nie oczekiwaliśmy wygranej różnicą aż dziesięciu goli. To niesamowite grać przy tak fantastycznej publiczności, zarówno naszej, jak i macedońskiej. To była przyjemność – dodaje.

– Jesteśmy zadowoleni z tego, co zastaliśmy w Krakowie, hoteli, organizacji, meczów, chcę pogratulować Polsce, która to wszystko dla nas przygotowała – mówi Kirił Lazarov, trener Macedonii Północnej.

– Nie jestem za to zadowolony z tego, że przegraliśmy aż dziesięcioma golami. Holandia była lepsza od nas, ale ta różnica jest zbyt wielka. Mamy młodą drużynę, przeszliśmy zmianę generacyjną i naszym celem był awans do drugiej rundy. Mamy jeszcze we wtorek mecz z Argentyną, by to nam się udało. Bardzo na to liczę, bo potrzebujemy doświadczenia w starciach z najmocniejszymi przeciwnikami – dodaje.

Doświadczenia z pewnością nie brakuje Norwegom, którzy tylko na początku niedzielnego spotkania mieli problemy z Argentyńczykami. Później wypracowali przewagę, która pozwoliła im kontrolować przebieg meczu i po raz drugi triumfować w Krakowie. Drugie spotkanie w TAURON Arenie oglądało w niedzielny wieczór 3750 widzów, a Norwegowie pokazali, że w polsko-szwedzkich mistrzostwach trzeba będzie się z nimi liczyć.

– Mamy dobre wspomnienia z Polski, lubię tutaj grać, poza tym dobrze wystartowaliśmy, mamy już dwa zwycięstwa – cieszy się gwiazda Norwegii, Sander Sagosen.

– Nasz plan zakłada, że będziemy się starali grać lepiej z każdym kolejnym spotkaniem. A teraz czeka nas finał pierwszej fazy grupowej z Holandią, z pewnością będzie to trudny mecz. W mistrzostwach świata jest wiele mocnych ekip, wielu innych faworytów niż my – dodaje.

Przypomnijmy, że gospodarzami MŚ 2023 są Katowice, Województwo Śląskie, Kraków, Małopolska, Płock, Mazowsze i Gdańsk (w Polsce) oraz Goteborg, Malmo, Sztokholm, Kristianstad i Jonkoping (w Szwecji).

***

Wyniki Grupa F (TAURON Arena Kraków, 15.01):

Macedonia Północna – Holandia 24:34 (13:16), Norwegia – Argentyna 32:21 (16:12).

Biuro Prasowe MŚ piłkarzy ręcznych 2023

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl