LM. Vive tylko tłem dla świetnego PSG

Szczypiorniści PGE Vive Kielce ulegli przed własną publicznością Paris SaintGermain HB 28:34 w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów. W wygranej zespołu z Francji największy udział miało trio Luc Abalo Mikkel Hansen Nikola Karabatić. Każdy z nich zdobył po pięć goli.


Po wyeliminowaniu Rhein-Neckar Loewen [więcej tutaj] w dość niecodziennych okolicznościach szczypiorniści Vive przystąpili do decydującej konfrontacji o awans do Final Four Ligi Mistrzów. Zawodnicy Tałanta Dujszebajewa za rywala mieli naszpikowane gwiazdami światowego handballu – Paris Saint-Germain, które już dwukrotnie pokonało kielczan w obecnych rozgrywkach (33:28 i 30:29).

Choć za zdecydowanego faworyta uchodzili podopieczni trenera Zvonimira Serdarusicia, mało kto się spodziewał, że widowisko w Hali Legionów będzie tak jednostronne, tym bardziej, że początek spotkania wcale na to nie wskazywał. W 4. minucie miejscowi wyszli bowiem na prowadzenie za sprawą Alexa Dujszebajewa (3:2). Potem jednak było już tylko gorzej.

Swoją dominację paryżanie rozpoczęli od skutecznej kontry w wykonaniu Benoita Kounkouda. Chwilę później na cztery gole przewagi gości wysunął Uwe Gensheimer. Kiedy w 18. minucie Nedim Remili pewnym rzutem umieścił piłkę w bramce, drużynie Tałanta Dujszebajewa mecz powoli wymykał się spod jakiejkolwiek kontroli (6:14).

W dalszej fazie obraz gry nie uległ zmianie. Kielczanie mieli olbrzymie problemy nawet z dojściem do czystej sytuacji strzeleckiej, a gdy już taką sobie wypracowali, świetnie między słupkami spisywał się Thierry Omeyer. Na przerwę obie ekipy udały się przy aż dwunastobramkowej przewadze przyjezdnych. Tuż przed syreną kończącą pierwszą połowę wynik na 10:22 ustalił Mikkel Hansen.

Po przerwie tylko przez moment paryżanie mogli poczuć się zagrożeni, kiedy to w 46. minucie Marko Mamić zmniejszył straty do pięciu trafień (22:27). W ostatnim kwadransie spotkania nie było już jednak szaleńczej pogoni ze strony mistrzów Polski. PSG spokojnie kontrowało przebieg boiskowych wydarzeń i ostatecznie wygrało różnicą sześciu goli (28:34).

Rewanż zaplanowano za tydzień (28 kwietnia, godzina 17:30) w stolicy Francji. Wydaje się, że kwestia awansu do turnieju finałowego Ligi Mistrzów, który tradycyjnie odbędzie się w Kolonii, została rozstrzygnięta już w Hali Legionów.

***

PGE Vive Kielce Paris SaintGermain HB 28:34 (10:22)

Vive: Sławomir Szmal, Filip Ivić – Alex Dujszebajew 7, Michał Jurecki 4, Karol Bielecki 3, Dean Bombac 3, Marko Mamić 3, Uros Zorman 3, Mateusz Jachlewski 2, Blaż Janc 2, Mariusz Jurkiewicz 1, Julen Aguinagalde, Darko Djukić, Mateusz Kus, Manuel Strlek
Karne: 2/2
Kary: 10 minut

PSG: Thierry Omeyer Rodrigo Corrales – Luc Abalo 5, Mikkel Hansen 5, Nikola Karabatić 5, Uwe Gensheimer 4, Benoit Kounkoud 4, Jesper Nielsen 4, Nedim Remili 4, Sander Sagosen 2, Luka Karabatić 1, Adama Keita, Henrik Mollgaard, Dylan Nahi, Daniel Narcisse, Luka Stepancić
Karne: 0/0
Kary: 8 minut

Sport.RIRM

drukuj