Ekstraklasa. Cenne zwycięstwo Jagiellonii, Novikovas bohaterem meczu
Jagiellonia Białystok po trzech porażkach z rzędu w końcu zwycięska w meczu Lotto Ekstraklasy. Zespół z Podlasia odniósł cenną wygraną, pokonując na wyjeździe Koronę Kielce 3:0 w spotkaniu 32. kolejki grupy mistrzowskiej. Bohaterem ekipy Ireneusza Mamrota został Arvydas Novikovas, który po wejściu z ławki rezerwowych zaliczył asystę, a następnie zdobył dwie bramki.
Zespół z Białegostoku w ostatnich tygodniach nie miał dobrej passy. Jaga w dwóch ostatnich kolejkach sezonu zasadniczego przegrała z Zagłębiem oraz Wisłą Płock. Dodatkowo rywalizację w grupie mistrzowskiej rozpoczęła od porażki u siebie z Górnikiem Zabrze. Dużo lepiej wiodło się Koronie Kielce, która przed tygodniem – jako pierwszy zespół w tym sezonie – pokonał Lecha Poznań na jego stadionie.
Jako pierwsi w tym meczu groźniej zaatakowała Korona. W 14. minucie akcję gospodarzy strzałem na bramkę wykończył Ivan Jukić, jednak Marian Kelemen pewnie obronił. W 23. minucie po centrze Gorana Cvijanovicia z pięciu metrów główkował Jukić, jednak bramkarz Jagi zdołał wybić futbolówkę nogą na linii bramkowej. To były w zasadzie jedyne ciekawsze momenty pierwszej części gry, która szczególnie w wykonaniu gości była bardzo słaba.
W 50. minucie bardzo dobrą kontrę wyprowadzili białostoczanie. Zagranie na wolne pole otrzymał Dejan Lazarević, jednak Słoweniec będąc w polu karnym Korony za długo zwlekał z uderzeniem i został zablokowany przez wracającego Pape Diawa. To był sygnał ostrzegawczy dla gospodarzy. W 60. minucie za Lazarevicia na boisku pojawił się Arvydas Novikovas. To był kluczowy moment spotkania. Już trzy minuty później litewski skrzydłowy z prawej strony boiska zagrał w pole karne do Romana Bezjaka, który wyprowadził Jagiellonię na prowadzenie.
W 71. minucie przyjezdni mieli już dwa gole przewagi. Novikovas rozegrał klepkę z Martinem Pospisilem, wbiegł w pole karne kielczan i strzałem w krótki róg pokonał Matthiasa Hamrola. W 76. minucie w końcu spróbowali odpowiedzieć złocisto-krwiści. Do centry z lewej strony boiska wyskoczył Nika Kaczarawa, jednak jego uderzenie głową pod poprzeczkę zdołał wybić na rzut rożny Marian Kelemen.
W 87. minucie sędzia przyznał rzut karny dla gości. Do jedenastki podszedł Novikovas, jednak Litwina za bardzo poniosła fantazja. Uderzył podcinką, jednak bramkarz rywali stał do końca na nogach i bez problemu interweniował. Skrzydłowy Jagiellonii zrehabilitował się za tę sytuację kilkadziesiąt sekund później. Na bramkę Korony strzelał Karol Świderski, a Matthias Hamrol odbił piłkę wprost pod nogi Novikovasa, który spokojnie umieścił ją w siatce.
Jagiellonia, dzięki wygranej, umocniła się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Białostoczanie tracą tylko jeden punkt do liderującego Lecha Poznań. Korona natomiast plasuje się na szóstej pozycji w stawce grupy mistrzowskiej.
***
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 0:3 (0:0)
Roman Bezjak 63′ Arvydas Novikovas 71′ 89′
Korona: Matthias Hamrol – Bartosz Rymaniak, Akos Kecskes, Elhadji Pape Diaw (68′ Elia Soriano), Michael Gardawski – Marcin Cebula, Adnan Kovacević, Zlatko Janjić, Goran Cvijanović, Ivan Jukić (57′ Jacek Kiełb) – Sanel Kapidzić (72′ Nika Kaczarawa)
Jagiellonia: Marian Kelemen – Jakub Wójcicki, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme Sitya – Przemysław Frankowski, Taras Romańczuk, Bartosz Kwiecień, Martin Pospisil (73′ Piotr Wlazło), Dejan Lazarević (60′ Arvydas Novikovas) – Roman Bezjak (81′ Karol Świderski)
Żółte kartki: Ivan Jukić, Akos Kecskes, Goran Cvijanović (Korona) oraz Bartosz Kwiecień, Ivan Runje, Piotr Wlazło (Jagiellonia)
Sport.RIRM