Liga Narodów siatkarzy. Trwa świetna seria Polaków!

Piąty mecz i piąte zwycięstwo – polscy siatkarze ponownie wygrali spotkanie w Lidze Narodów. Tym razem biało-czerwoni bez straty seta pokonali reprezentację Chin. Podopieczni Vitala Heynena prowadzą w tabeli rozgrywek z kompletem piętnastu punktów.


Wbrew końcowemu wynikowi (3:0 dla Polski) nasi siatkarze wcale nie mieli łatwej przeprawy z Chińczykami. Zawodnicy z Azji, prowadzeni przez byłego szkoleniowca biało-czerwonych Raula Lozano, postawili twarde warunki w początkowych fazach setów.

Na samym początku spotkania Chiny zdobyły dwa punktu serwisem. To pobudziło Polaków, którzy za sprawą Artura Szalpuka oraz Piotra Nowakowskiego również zaskoczyli rywali zagrywką (9:7). W dalszej części partii znakomitymi serwisami popisywał się Bartosz Kwolek, dzięki czemu biało-czerwoni zwiększali przewagę (16:10). Chińczycy jednak nie poddawali się i próbowali odrabiać straty. Na szczęście w końcówce dobrze grał polski blok. Kolejny punkt zagrywką dorzucił Kwolek, a całą partię, wygraną przez naszych siatkarzy 25:19, skuteczną kiwką popisał się Szalpuk.

Początek drugiego seta należał do zespołu z Azji, który szybko wyszedł na prowadzenie 5:1. O czas poprosił trener Heynen, co przyniosło efekt w postaci poprawy gry. Dobry blok i serwis spowodowały, że biało-czerwoni doprowadzili do remisu 6:6. Po kilku dalszych nieudanych akcjach z obu stron ponownie zaczęli pracować nasi blokujący, a kolejne punkty z pola zagrywki dopisywał sobie Piotr Nowakowski czy Fabian Drzyzga (16:12). W dalszej części tej odsłony Polacy dalej utrzymywali skuteczność w wyżej wymienionych elementach, a dodatkowo nieźle spisywali się w ataku. Biało-czerwoni ostatecznie pokonali Chińczyków  w drugiej partii 25:18.

Początek trzeciego seta to dość dużo prostych błędów z obu stron. W tym chaosie nieco lepiej odnaleźli się nasi zawodnicy, którzy na pierwszą przerwę techniczną zeszli przy prowadzeniu 8:7. W kolejnych akcjach Polacy po raz kolejny skutecznie zagrali blokiem, a dodatkowo rywale popełniali kolejne błędy własne. W efekcie biało-czerwoni zwiększyli przewagę (16:12). W kolejnych minutach podopieczni Vitala Heynena popsuli kilka serwisów, ale na szczęście zdołali zdobyć kilka oczek z ataku. Przy stanie 21:19 ważny punkt kiwką zdobył Kwolek, a chwilę później skuteczną akcją ze środka popisał się Jakub Kochanowski. Ostatni atak w secie źle rozegrali gracze z Chin i polscy zawodnicy mogli cieszyć się z wygranej w tej partii 25:21, a w całym spotkaniu – 3:0.

Polacy umocnili się na prowadzeniu w tabeli Ligi Narodów. Biało-czerwoni mają na koncie 15 punktów i o dwa punkty wyprzedzają Amerykanów oraz Brazylijczyków.

Jutro podopieczni Vitala Heynena rozegrają kolejne spotkanie w ramach Ligi Narodów. Rywalem będą Niemcy. To spotkanie rozpocznie się o godz. 16.00.

***

Polska – Chiny 3:0
(25:19, 25:18, 25:21)

Polska: Fabian Drzyzga, Dawid Konarski, Bartosz Kwolek, Artur Szalpuk, Jakub Kochanowski, Piotr Nowakowski, Paweł Zatorski (libero) oraz Maciej Muzaj, Grzegorz Łomacz i Michał Żurek

Chiny: Chuan Jiang, Zhang Chen, Haixiang Du, Meng Liu, Shuhan Rao, Ruantong Miao, Jiahua Tong (libero) oraz Rui Li, Jingyin Zhang i Daoshuai Ji

Sport.RIRM

drukuj