fot. PAP/EPA

Liga Mistrzów. Show Karima Benzemy w Londynie, Villarreal znów zaskoczył faworyta

Hiszpańskie zespoły z dwoma zwycięstwami w środowych meczach ćwierćfinałowych piłkarskiej Ligi Mistrzów. Real Madryt pokonał w Londynie tamtejszą Chelsea 3:1, a bohaterem Królewskich został Karim Benzema, który popisał się hat-trickiem. Piłkarze Villarreal postarali się zaś o kolejną niespodziankę i pokonali przed własną publicznością kolejnego faworyta – Bayern Monachium 1:0.


Dwumecz Chelsea – Real to dla ekipy z Madrytu okazja do rewanżu na piłkarzach The Blues za ubiegłoroczny półfinał Champions League. W sezonie 2020/2021 lepsi w tej rywalizacji okazali się londyńczycy, którzy później triumfowali również w całych rozgrywkach.

Pierwsze ostrzeżenie piłkarze Thomasa Tuchela otrzymali w 10. minucie, kiedy to w poprzeczkę trafił Vinicius Junior. Kolejna akcja piłkarzy Realu zakończyła się już jednak powodzeniem. Brazylijski skrzydłowy gości dośrodkował wprost na głowę wbiegającego Karima Benzemy, a ten mocną i precyzyjną główką pokonał bramkarza rywali. Kilka minut później Francuz po raz drugi wpisał się na listę strzelców, tym razem wykańczając głową centrę Luki Modricia. Nadzieję na korzystny wynik jeszcze przed przerwą przywrócił Kai Havertz. Niemiec najlepiej wystartował do piłki zagranej w pole karne przez Jorginho i głową pokonał Thibaut Courtois. Chwilę później Benzema mógł skompletować hat-tricka, jednak w dogodnej okazji posłał piłkę obok bramki.

Tuż po wznowieniu gry fatalny błąd popełnił Edouard Mendy. Golkiper Chelsea wyszedł przed własne pole karne, zbyt lekko zagrał w futbolówkę w kierunku kolegi z zespołu, dopadł do niej Karim Benzema i spokojnie skierował ją do pustej bramki, strzelając swojego trzeciego gola w tym meczu. Po tym ciosie gospodarze próbowali jeszcze się pozbierać. W 50 minucie swój kunszt pokazał Courtois, w świetnym stylu broniąc uderzenie Cesara Azpilicuety. Swoją okazję miał również wprowadzony z ławki rezerwowych Romelu Lukaku, jednak z kilku metrów nie potrafił skierować piłki do siatki.

Real ostatecznie zwyciężył w Londynie 3:1 i jest w świetnej sytuacji przed rewanżem na Santiago Bernabeu.

Piłkarzy Villarreal czekało kolejne trudne wyzwanie – mecz z Bayernem Monachium. Zawodnicy Żółtej Łodzi Podwodnej mieli jednak w tym sezonie na rozkładzie chociażby Juventus Turyn, więc już udowodnili, że potrafią grać z teoretycznie mocniejszym od siebie rywalem.

Początek spotkania okazał się wymarzony dla podopiecznych Unaia Emery’ego. Już w 8. minucie gry do siatki gości trafił bowiem Arnaut Danjuma, skutecznie finalizując z bliska składną akcję swojej drużyny. Dalsze minuty to skuteczna gra Villarrealu, który skutecznie neutralizował ofensywne zapędy Bayernu. Bawarczycy nie potrafili oddać celnego strzału na bramkę Geronimo Rulliego. Z kolei piłkarze Żółtej Łodzi Podwodnej w 41. minucie ponownie zaskoczyli Manuela Neuera, jednak ich radość okazała się przedwczesna, ponieważ sędzia w tej sytuacji odgwizdał spalonego.

https://twitter.com/ChampionsLeague/status/1511811850639392768

W drugiej połowie Hiszpanie stwarzali sobie kolejne dogodne okazje bramkowe. W słupek trafił Gerard Moreno. W 62 minucie napastnik gospodarzy omal nie skierował piłki do pustej bramki z okolicy połowy boiska po tym, gdy źle zachował się Manuel Neuer. Mało widoczny w tym spotkaniu był Robert Lewandowski, którego poczynania skutecznie neutralizowali stoperzy zespołu Unaya Emery’ego. Bayern nie potrafił znaleźć sposobu na swojego rywala i to Villarreal uda się do Monachium z jednobramkową zaliczką.

***

Wyniki środowych meczów 1/4 finału LM:

Chelsea Londyn – Real Madryt 1:3 (1:2)

Kai Havertz 40′ – Karim Benzema 21′, 24′, 46′

Villarreal CF – Bayern Monachium 1:0 (1:0)

Arnaut Danjuma 8′

Sport.RIRM

drukuj