fot. PAP/EPA

El. Euro 2020. Obraz bezradności i bezsilności, Polacy zasłużenie przegrywają ze Słowenią

Reprezentacja Polski poniosła pierwszą porażkę w eliminacjach Euro 2020. Podopieczni Jerzego Brzęczka – po kiepskiej grze – przegrali na wyjeździe ze Słowenią 0:2.


To była w gruncie rzeczy kalka tego, co prezentowała kadra Jerzego Brzęczka w poprzednich meczach o punkty do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Tym razem jednak biało-czerwoni nie mieli już tyle szczęścia, stąd i wynik był zgoła inny.

Po upływie pierwszych dwóch kwadransów spotkania, w których Polacy nie potrafili poważnie zagrozić bramce Jana Oblaka, sprawy w swoje ręce wzięli Słoweńcy, a konkretnie Aljaz Struna. Środkowy obrońca wykorzystał centrę z rzutu rożnego i po asyście Andraża Sporara wbiegł między trio Michał Pazdan – Mateusz Klich – Grzegorz Krychowiak, pakując futbolówkę do siatki z najbliższej odległości.

Stracona bramka wcale nie dała naszej drużynie impulsu do lepszej gry. Wciąż brakowało elementu zaskoczenia. Krzysztof Piątek był bezproduktywny. Robert Lewandowski zamiast szukać dogodnych okazji strzeleckich, musiał toczyć nieustanne boje z obrońcami rywali. A Piotr Zieliński… jak zwykle, jego rola na boisku ograniczała się jedynie do statystowania.

Podopieczni Matjaza Keka – patrząc na boiskową bezradność Polaków – nie skupiali się wyłącznie na defensywie, a sami szukali sposobu na zadania kolejnego ciosu. Tak też się stało w 65. minucie, gdy Andraż Sporar – po długim podaniu Josipa Ilicicia – łatwo poradził sobie z Michałem Pazdanem, dobiegł z piłką do końcowej linii i uderzeniem z ostrego konta pokonał źle interweniującego w tej sytuacji Łukasza Fabiańskiego.

I to w zasadzie byłoby na tyle. Biało-czerwoni dopiero w 70. minucie oddali pierwszy celny strzał na bramkę Słoweńców, kiedy Jana Oblaka próbował zaskoczyć z dystansu Grzegorz Krychowiak, lecz bez efektu. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie. Biało-czerwoni zasłużenie przegrali 0:2 i tym samym ponieśli pierwszą porażkę w eliminacjach Euro 2020.

Zespół Jerzego Brzęczka przewodzi stawce w grupie G, na półmetku rywalizacji mając w dorobku dwanaście oczek. Kolejny mecz rozegra w poniedziałek (09 września, godzina 20:45) na Stadionie Narodowym w Warszawie. Rywalem będą Austriacy, którzy po wygranej u siebie nad Łotwą 6:0 awansowali na drugą pozycję w tabeli.

***

Słowenia – Polska 2:0 (1:0)
Aljaz Struna 35′ Andraż Sporar 65′

Słowenia: Jan Oblak – Petar Stojanović, Aljaz Struna, Miha Mevlja, Jure Balkoveć – Josip Iicić, Rene Krhin, Jasmin Kurtić, Benjamin Verbić (62′ Domen Crnigoj 90′ Robert Berić) – Andraż Sporar (85′ Denis Popović), Roman Bezjak

Polska: Łukasz Fabiański – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Michał Pazdan, Bartosz Bereszyński – Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich (69′ Krystian Bielik) – Piotr Zieliński, Kamil Grosicki (69′ Jakub Błaszczykowski) – Krzysztof Piątek (76′ Dawid Kownacki), Robert Lewandowski

Żółte kartki: Aljaz Struna, Petar Stojanović (Słowenia) oraz Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Bartosz Bereszyński (Polska)

Sport.RIRM

drukuj