Liga Mistrzów. Bayern pod ścianą, Barcelona w świetnym położeniu przed rewanżem
Dzisiejszego wieczoru poznamy pierwszych dwóch finalistów piłkarskiej Ligi Mistrzów. Duży komfort przed rewanżowym starciem z Paris Saint Germain ma Barcelona, która wygrała we Francji aż 3:1. Dużo większy problem z awansem do półfinałów może mieć Bayern Monachium, który niespodziewanie uległ na wyjeździe FC Porto 1:3.
Duma Katalonii w spotkaniu na Parc Des Princes zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Podopieczni Luisa Enrique wypracowali sobie sporą zaliczkę przed potyczką na własnym stadionie. PSG aby wywalczyć półfinał Ligi Mistrzów musi strzelić Barcelonie trzy bramki, nie tracąc żadnej. To zadanie może okazać się niemożliwe do realizacji. Katalończycy bowiem prawie nigdy nie tracą na Camp Nou więcej niż jednej bramki.
Oba zespoły wygrały w miniony weekend swoje potyczki ligowe. Podopieczni Luisa Enrique ograli u siebie Valencię 2:0 i zachowali pozycję lidera ligi hiszpańskiej. Mistrzowie Francji poradzili sobie z OGC Nice, triumfując 3:1. Podopieczni Laurenta Blanca również przewodzą rozgrywkom w swoim kraju.
Barcelona przystąpi do rywalizacji z paryżanami w optymalnym zestawieniu. Karę za kartki odcierpiał już Dani Alves, który z tego powodu nie grał w pierwszym pojedynku ćwierćfinałowym. Na drobny uraz narzeka jedynie Andres Iniesta i być może jego miejsce w wyjściowej jedenastce zajmie Xavi.
PSG do starcia z Dumą Katalonii przystąpi już ze Zlatanem Ibrahimoviciem oraz Marco Verrattim. Mimo to trener Blanc nie ma do dyspozycji swoich wszystkich czołowych piłkarzy. W pierwszym meczu z Barcą urazu, który wyeliminował go z gry w dzisiejszym meczu, nabawił się Thiago Silva. W dalszym ciągu kontuzji nie wyleczył też Thiago Motta. To mocno ogranicza pole manewru szkoleniowcowi mistrzów Francji.
FC Barcelona – Paris Saint-Germain 21.04.2015 (20.45)
Przewidywane składy:
Barcelona: ter Stegen – Alves, Pique, Mascherano, Alba – Rakitić, Busquets, Xavi – Messi, Suarez, Neymar.
PSG: Sirigu – van der Wiel, Marquinhos, Luiz, Maxwell – Pastore, Verratti, Matuidi – Lucas, Ibrahimović, Cavani.
Sędzia: Svein Oddvar Moen (Norwegia).
Pierwszy mecz: 3:1
***
Bardzo mocno swoje szanse na awans do półfinału Ligi Mistrzów zmniejszył przed tygodniem Bayern Monachium. Mistrzowie Niemiec ulegli na Estadio Dragao FC Porto 3:1. Fatalnie zaprezentowała się wówczas obrona, która sprezentowała Portugalczykom wszystkie trafienia. Podopieczni Pepa Guardioli do wyeliminowania Smoków potrzebują strzelenia przynajmniej dwóch goli, przy zerowych stratach własnych. Jest to zdanie trudne, ale możliwe do zrealizowania. Bayern bowiem na swoim stadionie prezentuje się zazwyczaj bardzo solidnie.
Monachijczycy w ostatni weekend pokonali na wyjeździe Hoffenheim 2:0. Bawarczycy tym samym umocnili się na prowadzeniu w tabeli Bundesligi. Porto w lidze portugalskiej jest wiceliderem, trzy punkty za Benfiką Lizbona. Smoki wygrały ostatnio u siebie z Academicą Coimbra 1:0.
W kadrze zespołu Pepa Guardioli w dalszym ciągu brakuje kilku kluczowych zawodników. Przede wszystkim w oczy rzuca się brak Arjenna Robbena oraz Francka Ribery’ego. Na ławce rezerwowych zasiądzie za to wracający po kontuzji Bastian Schweinsteiger.
W ekipie Porto zabraknie dwóch istotnych graczy- bocznych obrońców Danilo oraz Alexa Sandro. Obaj Brazylijczycy pauzują na żółte kartki. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera Juana Lopeteguiego.
Bayern Monachium – FC Porto 21.04.2015 (20.45)
Przewidywane składy:
Bayern: Neuer – Rafinha, Boateng, Badstuber, Bernat – Rode, Alonso, Thiago – Goetze, Mueller – Lewandowski.
Porto: Fabiano – Pereira, Maicon, Marcano, Martins Indi – Herrera, Casemiro, Torres – Quaresma, Martinez, Brahimi.
Sędzia: Martin Atkinson (Anglia).
Pierwszy mecz: 1:3
Sport.RIRM