fot. PAP/Bartłomiej Wójtowicz

Ekstraklasa. Pogoń wiceliderem; Cracovia z pierwszym zwycięstwem

W pierwszym sobotnim meczu 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy Pogoń wysoko wygrała w Szczecinie ze Stalą Mielec (4:1). W pozostałych spotkaniach Cracovia pokonała u siebie Jagiellonię Białystok (2:1), a Górnik Łęczna przegrał na Lubelszczyźnie z Wisłą Kraków (1:3).


Pierwsza połowa w Szczecinie nie zapowiadała tak wysokiego zwycięstwa Pogoni. Worek z bramkami w 34. minucie otworzył Grzegorz Tomasiewicz, który sprytnie znalazł się między dwoma obrońcami i wykończył dośrodkowanie Macieja Urbańczyka. Na początku drugiej połowy wyrównał Kamil Drygas. Pomocnik pewnym strzałem wykorzystał rzut karny. Kilka minut później po jego uderzeniu piłka odbiła się od Krystiana Getingera i wpadła do siatki. W 71. minucie Drygas ponownie wykorzystał „jedenastkę”. Wynik tuż przed końcem spotkania z kilku metrów ustalił Konstantinos Tiantafyllopoulos.

Pogoń z 10 punktami znalazła się na drugim miejscu w tabeli. Z kolei Stal Mielec z 4 „oczkami” jest w strefie spadkowej.

Cracovia spośród czterech ostatnich meczów zremisowała tylko jeden, a pozostałe trzy przegrała. „Pasy” mecz z Jagiellonią rozpoczęli więc mocno podrażnieni. Pierwsza część rozgrywki odbyła się pod znakiem analizy VAR. Najpierw sędziowie nie przyznali rzutu karnego gościom, gdyż uznali, że kontakt piłki z ręką Mateja Rodina była przypadkowy. Później natomiast podyktowano „jedenastkę” na korzyść krakowian za faul Israela Puerto. Do jej wykonania podszedł Pelle van Amersfoort. Holedner pewnym strzałem pokonał bramkarza. W 62. minucie płaskim uderzeniem z prawej strony pola karnego podwyższył Sergiu Hanca. Niedługo później Lukas Hrosso obronił strzał Fiodora Cernycha, ale był bezradny wobec dobitki Jesusa Imaza.

Zwycięstwo Cracovii oznacza, że podopieczni Michała Probierza wydostali się ze strefy spadkowej i z czterema punktami zajmują 15. miejsce w tabeli. Natomiast Jagiellonia z siedmioma „oczkami” jest na 7. lokacie.

W ostatnim sobotnim meczu Wisła Kraków nie dała szans w Łęcznej miejscowemu Górnikowi. Przyjezdni strzelanie rozpoczęli już w 20. minucie. Michal Skvarka minął dwóch rywali i nie dał szans Maciejowi Gostomskiemu. Tuż po zmianie stron koncertowo zagrał Yaw Yeboah. Ghańczyk „zabawił się” z defensywą gospodarzy i z ostrego kąta podwyższył na 2:0. Po nieco ponad godzinie gry Felicio Brown Forbes otrzymał prostopadłe podanie od Michala Skvarki, po czym wygrał pojedynek sam na sam z golkiperem. Wynik ustalił Michal Frydrych. Obrońca niefortunnie zablokował próbę Przemysława Banaszka, czym zaskoczył swojego bramkarza. Stracony gol nie miał jednak wpływu na dalsze poczynania, dzięki czemu przyjezdni pewnie zwyciężyli.

Górnik Łęczna pozostaje w strefie spadkowej. Po pięciu spotkaniach ma dwa punkty na koncie. Natomiast Wisła Kraków dzięki dorobkowi siedmiu punktów wspięła się na 5. miejsce.

***

Sobotnie wyniki 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy:

Pogoń Szczecin – Stal Mielec 4:1 (0:1)
Kamil Drygas 50’ 71’ Krystian Getinger 57’ (samob.) Konstantinos Tiantafyllopoulos – Grzegorz Tomasiewicz 34’

Cracovia – Jagiellonia Białystok 2:1 (1:0)
Pelle van Amersfoort 45+3’ Sergiu Hanca 62’ – Jesus Imaz 69’

Górnik Łęczna – Wisła Kraków 1:3
Michal Frydrych 74’ (samob.) – Michał Skvarka 20’ Yaw Yeboah 48’ Felicio Brown Forbes 62’

Sport.RIRM

drukuj