Liga Konferencji Europy. Raków Częstochowa coraz bliżej awansu do fazy grupowej europejskich pucharów!
Raków Częstochowa w czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy pokonał w Bielsku-Białej KAA Gent (1:0). Wicemistrzowie Polski wygrali po bramce Andrzeja Niewulisa. Wynik okupili jednak dwoma kontuzjami.
Władze polskiej ligi przystały na wniosek częstochowian o przełożenie niedzielnego meczu Rakowa z Radomiakiem Radom. Dzięki temu „Czerwono-Niebiescy” w pełni mogli skupić się na przygotowaniach do walki o fazę grupową Ligi Konferencji Europy. Boisko potwierdziło słuszność tej decyzji. Gospodarze zostawili na nim mnóstwo sił, próbując przeciwstawić się dominacji belgijskiej drużyny.
Gent zdominował środek pola. Bardzo dobrze odnajdywał się w nim znany z ekstraklasowych boisk Vadis Odjidja-Ofoe. W 33. minucie przyjezdni byli bardzo blisko wyjścia na prowadzenie. Laurent Depoitre zbliżył się do pola karnego rywali i zagrał do lepiej ustawionego Tarika Tissoudaliego, ale ten trafił prosto we Vladana Kovacevicia.
Po zmianie stron częstochowianie wciąż skutecznie się bronili, a w 64. minucie wykorzystali rzut rożny. Laurent Depoitre próbował przeciąć centrę. Po jego interwencji piłka niefortunnie znalazła się pod nogami Andrzeja Niewulisa. Obrońca z bliskiej odległości wpisał się na listę strzelców.
Andrzej Niewulis był w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie ⛳⚽ Efektem ta oto bramka, która dała @Rakow1921 wygraną i niezwykle potrzebną zaliczkę w walce z @KAAGent o #ConferenceLeague 💪 pic.twitter.com/AKWpYkn5oT
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 19, 2021
Gent odpowiedział natychmiastowo. Belgijski napastnik ponownie stworzył wyśmienitą okazję Tarikowi Tissoudaliemu. Ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił jednak w słupek. Ostatecznie Rakowianie wytrzymali napór gości i wygrali 1:0.
Wicemistrzowie Polski zwycięstwo okupili dwoma poważnymi kontuzjami. Najpierw boisko musiał opuścić Zoran Arsenić, a później zdjęty na noszach został Wiktor Długosz.
– Wiktor uda się na tomograf. Ma mocno rozcięty łuk brwiowy. Niedobrze to wygląda. Jest też mocno opuchnięty i ma duży obrzęk. Zoran Arsenić ma złamaną rękę. Sytuacja kadrowa był trudna, a jest jeszcze trudniejsza. Gent nas zdominował, ale nie wykorzystał swoich okazji. Tak się gra w pucharach. Stać nas na lepszą grę nawet z takim przeciwnikiem. Zobaczyliśmy dziś różnicę między ligą belgijską a ekstraklasą – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Marek Papszun, trener Rakowa Częstochowa.
Kluby bez straty bramki w europejskich pucharach 2021/2022 (w nawiasie liczba rozegranych meczów)
🇵🇱 Raków Częstochowa (5)
🇹🇷 Fenerbahçe (1)
🇩🇪 Union Berlin (1)
🇫🇷 Rennes (1)— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) August 19, 2021
Rewanż w Belgii odbędzie się 26 sierpnia.
***
Raków Częstochowa – KAA Gent 1:0 (0:0)
Andrzej Niewulis 64’
Raków: Vladan Kovacević – Fran Tudor, Andrzej Niewulis, Zoran Arsenić (22’ Milan Rundić) – Mateusz Wdowiak (75’ Wiktor Długosz), Giannis Papanikolaou, Marko Poletanović, Patryk Kun – Marcin Cebula (75’ Fabio Sturgeon), Sebastian Musiolik (57’ Vladislavs Gutkovskis), Ivi Lopez (74’ Daniel Szelągowski)
Gent: Sinan Bolat – Andreas Hanche-Olsen, Michael Ngadeu-Ngadjui, Joseph Okumu, Nurio Fortuna – Vadis Odjidja-Ofoe, Julien de Sart – Alessio Castro-Montes, Andrew Hjulsager (69’ Roman Bezus), Tarik Tissoudali (69’ Giorgi Czakwetadze) – Laurent Depoitre
Żółte kartki: Vladan Kovacević (Raków) oraz Michael Ngadeu-Ngadjui, Laurent Depoitre, Vadis Odjidja-Ofoe, Nurio Fortuna (Gent)
Sport.RIRM