Lekkoatletyczne MŚ 2017. Dyskobole bez medalu, brąz w ostatnim biegu Bolta

To zdecydowanie nie był dzień Piotra Małachowskiego. Wicemistrz olimpijski posłał dysk poza granicę 65 m. Było to jednak za mało w obliczu wyników osiąganych przez rywali. Aby myśleć o medalu trzeba było rzucić powyżej 68 m. W najbardziej widowiskowej rywalizacji – sprincie mężczyzn – Usain Bolt przegrał nieoczekiwanie z Amerykaninem Justinem Gatlinem.


Drugiego dnia mistrzostw świata w Londynie polscy kibice liczyli na pierwszy medal. Ten miał wywalczyć Piotr Małachowski, który przed kilkoma dniami w Cetniewie, przekroczył 69 m. Dziś właśnie taki rezultat był potrzebny, aby poważnie myśleć o złocie. Nie udało się, wicemistrz olimpijski zdołał co prawda wejść do ścisłego finału, jednak – jak sam przyznał – zabrakło walki i sportowej złości.

Mogłem być nawet ósmy, ale żałuję, że nie powalczyłem w kole. Dzisiaj nawet tego nie mogłem zrobić, więc na to jestem najbardziej zły. Mógłbym być nawet ósmy i rzucić 61 m, ale żeby zrobić to po walce w kole – mówił Małachowski w rozmowie z Telewizją Polską.

Polak rzucił 65,24 m. Aby liczyć się w walce o podium dysk musiał jednak polecieć zdecydowanie dalej. Wygrał Litwin Andrius Gudzius (69,21 m), który o 2 centymetry wyrwał złoto Szwedowi Danielowi Stahlowi. Po brąz sięgnął Amerykanin Mason Finley (68,03 m).

Ryzyko podjął dzisiaj Robert Urbanek, który – podobnie jak Małachowski – zakwalifikował się do ścisłego finału. Polak kombinował, jednak w uzyskaniu lepszego wyniku nie pomogły nawet buty pożyczone od Wojciecha Nowickiego. Skończyło się na wyniku 64,15 m, co ostatecznie dało 7. pozycję.

Do wielkiej sportowej radośni niewiele zabrakło dziś Sofii Ennaoui. Utalentowana zawodniczka miejsce w finale przegrała o 0,05 sek. Nie wystarczył efektowny finisz i ambitna pogoń.

Wstyd mi wracać na boisko rozgrzewkowe, żeby trenerowi spojrzeć w oczy – powiedziała Ennaoui zaraz po biegu.

Awans wywalczyła druga z Polek – Angelika Cichocka. W swoim biegu mistrzyni Europy z Amsterdamu zajęła czwartą lokatę z czasem 4:03.96. Finał odbędzie się w poniedziałek.

* * *

Przed południem doskonałe wyniki w eliminacjach osiągnęli pozostali biało-czerwoni. W komplecie do półfinałów biegu na 800 m awansowali Michał Rozmys, Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. Na dystansie 100 m minimum na mistrzostwa świata nareszcie wyrobiła Ewa Swoboda. Polka osiągnęła 11.24, co dało jej piątą pozycję w biegu i miejsce w kolejnej rundzie. Teraz celem pozostaje zbliżenie się bądź pobicie rekordu życiowego.

Chwile grozy spotkały Konrada Bukowieckiego. Jeden z największych polskich faworytów miał spore problemy z awansem do finału pchnięcia kulą. Udało się w ostatniej próbie. Rezultat 20,55 nie dawał bezpośredniego awansu. Żaden z zawodników pozostających na placu boju nie zdołał rzucić jednak dalej. Młodzieżowy mistrz Europy z dalszej rywalizacji wykluczył… swojego rodaka – Jakuba Szyszkowskiego (20,54 m). Pewnym pchnięciem popisał się Michał Haratyk, który bez problemów przekroczył granicę 21 m.

Na rzutni po raz pierwszy pojawiła się dziś także wielka faworytka do złota – Anita Włodarczyk. Polka nie chciała ryzykować i w mokrym kole skupiła się nie na wyniku, a na uniknięciu kontuzji. Wynik 74,61 m dał pewne miejsce w finale. Obok niej w decydującej batalii zobaczymy Malwinę Kopron i Joannę Fiodorow.

* * *

O godz. 22.45 oczy wszystkich kibiców skierowane były na bieżnię. Tam o swój kolejny złoty krążek walczył Usain Bolt. To miał być jego ostatni występ w obfitującej w wielkie sukcesy w karierze. Święto Jamajczykowi zepsuł jego najgroźniejszy rywal – Justin Gutlin. Amerykanin wytrzymał presję i gwizdy publiczności będące efektem dopingowej przeszłości. Choć nie pobiegł tak, jak nas do tego przyzwyczaił w ostatnich latach, to rezultat 9.92 wystarczył, aby wreszcie stanąć na najwyższym stopniu podium. Bolt przespał początek biegu, później skupił się na bezpośredniej batalii z Christianem Colemanem. Wyraźnie usztywniony wpadł na metę jako trzeci.

* * *

Finał 100 m mężczyzn:

1. Justin Gatlin (USA) – 9.92
2. Christian Coleman (USA) – 9.94
3. Usain Bolt (Jamajka) – 9,95
4. Yohan Blake (Jamajka) – 9.99
5. Akani Simbine (RPA) – 10.01
6. Jimmy Vicaut (Francja) – 10.08
7. Reece Prescod (Wielka Brytania) – 10.17
8. Bingtian Su (Chiny) – 10.27

Wyniki Polaków:

Piotr Małachowski (rzut dyskiem) – 5. miejsce w finale rzutu dyskiem (65,24 m)
Robert Urbanek (rzut dyskiem) – 7. miejsce w finale rzutu dyskiem (64.15 m)
Angelika Cichocka (1500 m) – 4. miejsce w biegu i awans do finału (4:03.96)
Sofia Ennaoui (1500 m) – 6. miejsce w biegu i brak awansu do finału (4:05.80)
Michał Haratyk (pchnięcie kulą) – 21,27 m i awans do finału
Konrad Bukowiecki (pchnięcie kulą) – 20,55 m i awans do finału
Jakub Szyszkowski (pchnięcie kulą) – 20,54 m i brak awansu do finału
Anita Włodarczyk (rzut młotem) – 74,61 m i awans do finału
Malwina Kopron (rzut młotem) – 74,97 m i awans do finału
Joanna Fiodorow (rzut młotem) – 71,72 m i awans do finału
Ewa Swoboda (100 m) – 5. miejsce w biegu i awans do półfinału (11.24)
Marcin Lewandowski (800 m) – 4. miejsce w biegu i awans do półfinału (1:46.17)
Adam Kszczot (800 m) – 3. miejsce w biegu i awans do półfinału (1:47.36)
Michał Rozmys (800 m) – 2. miejsce w biegu i awans do półfinału (1:47.09)
Rafał Omelko (400 m) – 5. miejsce w biegu i awans do półfinału (45.69)
Anna Jagaciak-Michalska (trójskok) – 14,09 m i awans do finału

Sport.RIRM

drukuj