IO w Rio 2016. Na taką grę czekaliśmy! Polacy pewnie pokonują Egipt!

Pierwsze zwycięstwo polskich szczypiornistów na igrzyskach w Rio! Biało-czerwoni pokonali Egipt 33:25 (16:10) i wciąż liczą się w walce o miejsce w ćwierćfinale. Najwięcej bramek dla trzeciej drużyny świata rzucili Michał Daszek i Mateusz Jachlewski – odpowiednio 8 i 6.


Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mieli nóż na gardle. Aby myśleć o awansie do kolejnej rundy, nie mogli pozwolić sobie na kolejną porażkę. Przeciwnik, choć statystycznie wyglądał na łatwego, na tegorocznych igrzyskach pokazał, że trzeba się z nim liczyć. Egipt na inaugurację stoczył równorzędną batalię ze Słowenią, a następnie sensacyjnie pokonał Szwecję.

Olympic Games 2016 HandballBiało-czerwoni szybko pozbawili rywali nadziei na następną niespodziankę. Na bramkę przeciwników błyskawicznie odpowiedział Michał Jurecki (1:1). W 8. minucie Polacy objęli prowadzenie, a do siatki trafił niezawodny Karol Bielecki (3:2). Po kolejnych golach „Dzidziusia”, udanym rzucie Przemysława Krajewskiego i celnym karnym „Koli” trzecia drużyna świata wyraźnie odskoczyła Egipcjanom (8:4).

Koncert Polaków trwał w najlepsze. Właściwie funkcjonowała nie tylko obrona, ale przede wszystkim skrzydła. Doskonałą postawę ze starcia z Brazylią przypomniał sobie Michał Daszek, który raz za razem kończył kontrataki swojego zespołu (14:7). Serca kibiców zamarły, kiedy na parkiecie przez dłuższy czas leżał Michał Jurecki. „Dzidziuś” trzymał się za kostkę i nie był w stanie o własnych siłach opuścić boiska. Szczypiorniście Vive udało się uniknąć złamania, a o tym, czy zagra w meczu ze Szwecją, dowiemy się w najbliższych dniach.

Olympic Games 2016 Handball Olympic Games 2016 Handball

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa bez swojego asa kontynuowali marsz po premierowe zwycięstwo. W drugiej odsłonie kontrolowali przebieg rywalizacji, a w ofensywie sporo jakości wniósł Mateusz Jachlewski. Groźnie zrobiło się na 10 minut przed końcem, gdy Egipcjanie w błyskawicznym tempie zaczęli odrabiać straty. Przy wyniku 25:20 sytuację uspokoił Łukasz Gierak. W końcówce biało-czerwoni ponownie nie pozwalali rywalom rozwinąć skrzydeł w ataku, a między słupkami doskonale spisywał się Sławomir Szmal.

Udanym rzutem z siedmiu metrów pierwszy triumf biało-czerwonych w Rio przypieczętował Bartosz Jurecki (33:25). O tym, czy nasi szczypiorniści wystąpią w ćwierćfinale igrzysk, zdecydują pojedynki ze Szwecją i Słowenią.

* * *

Polska – Egipt 33:25 (16:10)

Polska: Sławomir Szmal (10/34 – 29 proc.), Piotr Wyszomirski – Michał Daszek 6, Mateusz Jachlewski 5, Przemysław Krajewski 4, Michał Jurecki 4, Karol Bielecki 4(2), Łukasz Gierak 3, Michał Szyba 3, Adam Wiśniewski 2, Bartosz Jurecki 1(1), Kamil Syprzak 1, Mateusz Kus, Krzysztof Lijewski
Karne: 3/4
Kary: 14 minut

Egipt: Mahmoud Khalil (4/14 – 29 proc.), Karim Hendawy (7/30 – 23 proc.) – Mamdouh Abouebaid 1, Mohamed Ramadan, Eslam Eissa 6, Mohamed Amer 2(1), Mohamed Elbassiouny 1, Mohamed Hashem, Ibrahim El-Masry, Yehia El-Deraa 4(1), Ahmed El-Ahmar 4(1), Mohamed Shebib 3, Ali Zein Mohamed 4(1), Mohammad Sanad 1(1)
Karne: 5/5
Kary: 12 minut

Sport.RIRM

drukuj