IO w Rio 2016. Druga porażka polskich szczypiornistów
Nieskuteczność w ataku, liczne straty i słaba postawa w obronie – polscy szczypiorniści przegrali z Niemcami 29:32 w swoim drugim spotkaniu igrzysk olimpijskich w Rio. Najsilniejszym punktem drużyny ponownie był Karol Bielecki – autor 10 bramek.
64 proc. skuteczności w ataku (29/45) – to zdecydowanie za mało, aby pokonać aktualnych mistrzów Europy. Przed igrzyskami Tałant Dujszebajew alarmował, że przygotowania do olimpiady ocenia na „4” w 10-punktowej skali. Początek nie był najlepszy – nieoczekiwana przegrana z Brazylią zmusiła biało-czerwonych do szukania punktów w starciu z faworyzowanymi Niemcami. Przełamania nie było, choć gra wyglądała momentami zdecydowanie lepiej od tej, jaką Polacy zaprezentowali w niedzielę.
Rozpoczęło się źle, bo od straconej bramki i niewykorzystanego rzutu karnego – na linii siedmiu metrów pomylił się Karol Bielecki. W kolejnych minutach nasi szczypiorniści potwierdzili medalowe ambicje. Skuteczny był zwłaszcza „Kola”, który przypomniał Niemcom precyzyjne bomby z dystansu (4:4). Niemal przez całą pierwszą połowę utrzymywało się minimalne prowadzenie naszych zachodnich sąsiadów. Trzecia drużyna świata dogoniła rywali, gdy na kole dwukrotnie skuteczny był Kamil Syprzak (11:11).
Po karach dla Adama Wiśniewskiego i Mateusza Kusa biało-czerwoni byli zmuszeni do gry 4 na 6. Niewiele robił sobie z tego Michał Jurecki, który w swoim stylu trafił na 12:12. Od 24. minuty mistrzowie Starego Kontynentu musieli radzić sobie bez jednej z gwiazd – Christiana Dissingera. Niemiec dopuścił się ostrego ataku na głowę Kamila Syprzaka, za co obejrzał czerwoną kartkę.
Niestety, w końcówce ponownie dał o sobie znać brak skuteczności. W doskonałej sytuacji błąd kroków popełnił Łukasz Gierak, następnie Andreas Wolff zatrzymał Syprzaka, a po chwili źle w czystych pozycjach rzucali Gierak i Szyba (14:16).
Drugą odsłonę od udanej akcji rozpoczęli rywale. W odpowiedzi na linii 7. metra ponownie nie pomylił się Karol Bielecki. Kai Hafner, Uwe Gensheimer i Martin Strobel – mistrzowie Europy trafili trzy razy z rzędu, stawiając naszych szczypiornistów w bardzo trudnej sytuacji (15:20). Impuls do odrabiania strat dała bramka „Koli”. Po chwili dobrym rzutem popisał się Krzysztof Lijewski (17:20). Na kwadrans przed końcem biało-czerwoni tracili do przeciwników tylko jednego gola. Do środka zszedł Michał Daszek i niczym rasowy rozgrywający wywalczył 20. trafienie. Następnie akcję w swoim stylu przeprowadził Michał Jurecki (21:22).
Było to jednak wszystko, na co stać dziś było podopiecznych Tałanta Dujszebajewa. Ważne gole odnotowali Kai Hafner i Tobias Reichmann, a polska obrona nie potrafiła zatrzymać Paula Druxa. Nasi szczypiorniści nie nawiązali już równorzędnej walki z mistrzami Europy. Całe spotkanie przegrali 29:32.
To druga porażka biało-czerwonych na igrzyskach w Rio de Janeiro. W następnym meczu ich przeciwnikiem będzie Egipt.
* * *
Polska – Niemcy 29:32 (14:16)
Polska: Sławomir Szmal (7/32 – 22 proc.), Piotr Wyszomirski (0/7 – 0 proc.) – Krzysztof Lijewski 3, Mateusz Jachlewski 1, Przemysław Krajewski 2, Karol Bielecki 10, Adam Wiśniewski, Bartosz Jurecki 1, Michał Jurecki 3, Kamil Syprzak 4, Michał Daszek 2, Mateusz Kus, Łukasz Gierak 2, Michał Szyba 1
Karne: 4/5
Kary: 10 minut
Niemcy: Andreas Wolff 1 (7/32 – 22 proc.), Silvio Heinevetter – Uwe Gensheimer 5, Fabian Wiede 5, Julius Kuhn 5, Paul Drux 4, Kai Hafner 4, Patrick Wiencek 3, Tobias Reichmann 2, Martin Strobel 2, Hendrik Pekeler 1, Finn Lemke, Patrick Groetzki, Christian Dissinger
Karne: 3/4
Kary: 12 minut
Sport.RIRM