El. MŚ 2022. Damian Szymański wciąż nie trenuje z kadrą
Damian Szymański z powodu kontuzji wciąż nie trenuje z pozostałymi piłkarzami reprezentacji Polski, przygotowującymi się w Warszawie do meczów eliminacji mistrzostw świata z San Marino i Albanią.
Środowy trening na bocznym boisku Legii był intensywniejszy i dłuższy niż wtorkowy – trwał około półtorej godziny. Po raz kolejny w zajęciach nie uczestniczył Damian Szymański, strzelec gola w doliczonym czasie gry we wrześniowym meczu z Anglią w Warszawie (1:1).
„Damian boryka się z kontuzją od około dwóch tygodni. Dzisiaj znów został w hotelu z fizjoterapeutą” – powiedział rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski.
Wcześniej rokowania dotyczące powrotu do gry zawodnika były dość optymistyczne, ale do meczów zostało coraz mniej czasu i w tej chwili nie wiadomo, czy będzie do dyspozycji Paulo Sousy.
Na uraz kolana narzeka Kamil Glik. Kontuzja ciągnie się za nim już od poprzedniego zgrupowania reprezentacji. Doświadczony obrońca uczestniczył we wtorkowym i środowym treningu, ale część ćwiczeń wykonywał indywidualnie.
Na szczęście dla „Biało-Czerwonych” najpierw ich rywalem będzie San Marino, czyli ostatni zespół w światowym rankingu (210. miejsce). Wydaje się więc, że Sousa może pozwolić sobie na oszczędzanie niektórych piłkarzy przed meczem z Albanią.
Natomiast już wcześniej było wiadomo, że w najbliższych spotkaniach nie wystąpią kontuzjowani Maciej Rybus, Arkadiusz Reca i Bartłomiej Drągowski, a z powodów osobistych Nicola Zalewski.
Polacy po sześciu kolejkach eliminacji w grupie I zajmują trzecie miejsce z 11 punktami. Prowadzi Anglia z 16 „oczkami”, a druga jest Albania (12 punktów). Warto jednak zaznaczyć, że „Biało-Czerwoni” jako jedyni grali dotychczas dwukrotnie z Anglikami (1:2 na wyjeździe i 1:1 u siebie).
Mecz z San Marino odbędzie się w sobotę w Warszawie, natomiast z Albanią podopieczni Paulo Sousy zmierzą się trzy dni później w Tiranie.
PAP/Sport.RIRM