fot. PAP/ Art Service

Ekstraklasa. Wpadka Lecha w meczu z Puszczą, Feio na remis w debiucie w roli trenera Legii

W sobotnich meczach 28 kolejki piłkarskiej Ekstraklasy padły dwa remisy. Goli nie zobaczyli kibice w Mielcu, gdzie Stal podejmowała Widzew Łódź. Wynikiem 1:1 zakończyło się spotkanie w Częstochowie pomiędzy Rakowem, a prowadzaną przez nowego trenera, Goncalo Feio, Legią Warszawa. Zaskakującą porażkę w starciu z Puszczą Niepołomice poniósł Lech Poznań.


Ligowe granie w sobotę rozpoczęło się w Mielcu. Spotkały się tam dwie drużyny, które w rundzie wiosennej są w ekstraklasowej czołówce pod względem liczby zdobytych punktów – Stal i Widzew Łódź.

W pierwszej połowie groźnych akcji bramkowych było jak na lekarstwo. Warto odnotować szansę, którą goście stworzyli sobie w 28. minucie łodzianie, jednak Fabio Nunes, który wbiegł w pole karne gospodarzy, zamiast szukać strzału, przewrócił się, jednak arbiter nie odgwizdał rzutu karnego.

W 54. minucie ponownie przed szansą stanął Nunes, jednak Portugalczyk źle przyjął piłkę po centrze Antoniego Klimka i stracił ją na rzecz rywala. W 78 minucie z prawej strony boiska ruszył Ion Gheorghe, podał do wychodzącego na czystą pozycję Kaia Meriluoto, jednak Fin przegrał pojedynek sam na sam z Rafałem Gikiewiczem. W odpowiedzi z rzutu wolnego na bramkę Stali uderzał Bartłomiej Pawłowski, jednak nieco się pomylił i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1779174541236846804

***

Będąca w strefie spadkowej i pozostająca bez ligowego zwycięstwa w 2024 roku Puszcza Niepołomice podejmowała na stadionie w Krakowie (gdzie gra w roli gospodarza) poznańskiego Lecha. Kolejorz wiosną prezentuje zmienną dyspozycję, lecz mimo to nadal zajmuje miejsce na ligowym podium.

Już w 3. minucie Puszcza mogła wyjść na prowadzenie, jednak po zamieszaniu po rzucie rożnym i uderzeniu Wojciecha Hajdy piłkę sprzed linii bramkowej wybił Barry Douglas. Kilka minut później beniaminek mógł już jednak cieszyć się z gola. Kamil Zapolnik zagrał do Hajdy, ten uderzył z linii pola karnego, piłkę do boku odbił Bartosz Mrozek, jednak tam dopadł do niej Jordan Majchrzak i z bliska kopnął do siatki. W 23. minucie gracze z Niepołomic powiększyli swoją przewagę do dwóch trafień. Po niekonwencjonalnym rozegraniu rzutu wolnego najlepiej w polu karnym Lecha zachował się Artur Craciun. Mołdawianin wystartował do centry i strzałem głową pokonał golkipera Kolejorza. Poznaniacy próbowali zareagować – najpierw minimalnie niecelnie uderzył Alfonso Sousa, a następnie strzał Adriela Ba Loui obronił Oliwier Zych.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1779216654800507038

W drugiej połowie goście próbowali odrabiać straty, jednak z ich starań przez dłuższy czas niewiele wynikało. Lecha stać było jedynie na honorowe trafienie w 87 minucie. Filip Marchwiński próbował trafić w piłkę po wysokim podaniu od kolegi z zespołu, jednak skiksował, ale dzięki temu … futbolówka dotarła do Mikaela Ishaka, który zmniejszył rozmiary porażki Lecha. Szwed próbował jeszcze doprowadzić do remisu w doliczonym czasie gry, ale po jego próba z powietrza okazała się minimalnie niecelna.

Wygrana z Lechem pozwoliła Puszczy opuścić strefę spadkową.

***

Legia Warszawa – już pod wodza nowego szkoleniowca, Goncalo Feio – udała się do Częstochowy na mecz Rakowem. Stołeczny zespół czekało trudne zadanie, ponieważ aktualni mistrzowie Polski na swoim boisku w obecnym sezonie ligowym nie ponieśli jeszcze porażki.

Wynik spotkania otworzyli w 17. minucie goście. Radovan Pankov dośrodkował z prawej strony boiska w pole karne, a Tomas Pekhart wygrał pozycję z obrońcami i z bliska pokonał bramkarza rywali. W 29 minucie John Yeboah posłał piłkę do siatki po świetnym dalekim podaniu Mateja Rodina, jednak po analizie VAR okazało się, że w momencie podania gracz Rakowa znajdował się na minimalnym spalonym i to trafienie nie zostało uznane. W 35. minucie Jean Carlos przewrócił się w polu karnym Legii po starciu z Rafałem Augustyniakiem, jednak sędzia nie podyktował rzutu karnego.

W 52. minucie arbiter odgwizdał rzut karny dla częstochowian po tym, gdy w polu karnym legionistów po starciu z rywalem przewrócił się Władysław Koczerhin, jednak po objerzeniu powtórek wideo cofnął swą decyzję. Dalsza cześć spotkania to napór gospodarzy, którzy często zatrudniali Dominika Hładuna. Bramkarz stołecznego zespołu nie dawał się jednak zaskoczyć. Starania mistrzów Polski przyniosły efekt 82. minucie. Fran Tudor zacentrował lewą nogą w pole karne, a tam znajdował się Ante Crnac, który strzałem głową zapewnił gospodarzom gola na wagę remisu.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1779245540657578402

***

Wyniki sobotnich meczów 28. kolejki Ekstraklasy:

Stal Mielec – Widzew Łódź 0:0

Puszcza Niepołomice – Lech Poznań 2:0 (2:0)
Jordan Majchrzak 7′, Artur Craciun 23′ – Mikael Ishak 87′

Raków Częstochowa – Legia Warszawa 1:1 (0:1)
Ante Crnac 82′- Tomas Pekhart 17′

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1779299061088051574

Sport.RIRM

drukuj