El. Ligi Europy. Lech i Piast grają dalej, Cracovia za burtą

Lech Poznań oraz Piast Gliwice wygrały swoje mecze i tym samym awansowały do drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Z rozgrywek – już po jednym spotkaniu – pożegnała się natomiast Cracovia.

---

Lech Poznań – Valmiera FC 3:0 (0:0)
Mikael Ishak 59′ 78′ Filip Szymczak 88′

Lech w starciu z łotewską Valmierą FC był zdecydowanym faworytem i choć wygrał bardzo wyraźnie, długo nie potrafił zaskoczyć defensywy rywala. Przełamanie nastąpiło dopiero w 59. minucie, gdy futbolówkę do siatki w dość szczęśliwych okolicznościach skierował Mikael Ishak. Nowy nabytek „Kolejorza” dwadzieścia minut później po raz drugi wpisał się na listę strzelców, tym razem zachowując zimną krew uderzeniem z dziesięciu metrów. Wynik w końcówce ustalił 18-letni Filip Szymczak, który dopiero w 84. minucie pojawił się na boisku.

Dinamo Mińsk – Piast Gliwice 0:2 (0:1)
Patryk Lipski 10′ Jakub Świerczok 56′

Awans wywalczył również Piast. Gliwiczanie pokonali na wyjeździe Dinamo Mińsk 2:0. Wszystko zaczęło się już w 10. minucie od fantastycznie egzekwowanego rzutu wolnego przez Patryka Lipskiego. 26-latek pięknym strzałem ze stojącej piłki – nad murem – pokonał bezradnie interweniującego bramkarza gospodarzy. W 56. minucie podopieczni Waldemara Fornalika zadali drugi cios, a w roli głównej wystąpił Jakub Świerczok. Wypożyczony z Łudogorca Razgrad zawodnik otrzymał podanie od Michała Żyro, uciekł obrońcom i uderzeniem w polu karnym w krótki róg nie dał szans golkiperowi białoruskiej ekipy. Wicemistrzowie Polski tym samym po raz pierwszy w historii przebrnęli rundę eliminacyjną europejskich pucharów.

Malmoe FF – Cracovia 2:0 (2:0)
Jo Inge Berget 1′ Soren Rieks 44′

Z rozgrywek odpadła z kolei Cracovia, która uległa w delegacji Malmoe FF 0:2. Pierwszego gola drużyna Michała Probierza straciła już w 22. sekundzie gry, kiedy to Jo Inge Berget bez problemów poradził sobie z kryjącym go Michalem Siplakiem i strzałem z bliskiej odległości dopełnił jedynie formalności, pokonując Lukasa Hrosso. Tuż przed przerwą wicemistrzowie Szwecji podwyższyli prowadzenie po ładnej akcji całego zespołu, a w jej finalnej fazie Soren Rieks uderzeniem z dwunastu metrów tylko pogorszył i tak już trudną sytuację „Pasów”. Gospodarze wygrali bezdyskusyjnie, w pełni kontrolując boiskowe wydarzenia również w drugiej połowie meczu.

Lech oraz Piast swoich przeciwników w drugiej rundzie poznają 31 sierpnia, gdy odbędzie się losowanie par w szwajcarskim Nyonie. Dzień później natomiast dowiemy się z kim w trzeciej rundzie zmierzy się Legia Warszawa. O awansie – podobnie jak w pierwszej fazie eliminacji – zadecyduje jedno spotkanie, które zostanie rozegrane przy pustych trybunach.

Sport.RIRM