Ekstraklasa. Wisła przejmuje panowanie w Krakowie!

169. derby Krakowa dla Wisły! Biała Gwiazda na własnym stadionie pokonała rywala zza błoń  Cracovię 2:1. Mecz nie rozczarował. Była prawdziwa święta wojna, która miała swoich bohaterów i antybohaterów. Kibice na Reymonta zgromadzili się w liczbie 23 tysięcy i ze stadionu wychodzili z uśmiechami od „ucha do ucha”.


Derby Krakowa, czyli tzw. święta wojna to spotkanie o panowanie w grodzie Kraka. Kibice zwaśnionych klubów czekają na te pojedynki z zapartym tchem. Na stadionie im. Henryka Reymana piłkarze obu drużyn mogli liczyć na gromki doping swoich fanatyków. Ostatnie starcie padło łupem Cracovii, która na własnym boisku pokonała Białą Gwiazdę 1:0.

Drużyny z Krakowa nie mogą zaliczyć początku rundy wiosennej do udanych. Wisła w pięciu meczach zamiast 15 zdobyła tylko 2 punkty. Cracovia w tej rywalizacji jest lepsza i w pięciu spotkaniach zanotowała trzy remisy, porażkę i zwycięstwo z Piastem Gliwice.

Było jasne, że podopieczni Kazimierza Moskala będą chcieli szybko ustawić mecz pod siebie. Pierwszą groźną akcję Wiślacy stworzyli po stałym fragmencie gry. Dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło na jedenasty metr do Arkadiusza Głowackiego, który trafił w słupek. Futbolówkę do bramki próbował dobić Paweł Brożek, ale jego próba była niecelna. W odpowiedzi do ofensywy ruszyły Pasy. Deniss Rakels poszedł do końca, czekając na błąd Głowackiego. Kapitan gospodarzy źle wycofał piłkę do Michała Buchalika i do sytuacji strzeleckiej doszedł Łotysz. Dobrą interwencją popisał się jednak były golkiper Ruchu Chorzów.

W następnych minutach Wisła nie bawiła się w kolejne ostrzeżenia dla przyjaciółki zza miedzy. Z piłką poszedł Łukasz Burliga, a na pozycję numer 10 cofnął się Brożek. Napastnik odegrał do Garguły, ten bez namysłu wypuścił Semira Stilicia, a Bośniak lewą nogą pokonał Krzysztofa Pilarza. Euforia na Reymonta trwała całą pierwszą połowę albowiem korzystny wynik utrzymał się do ostatniego w tej części gwizdka sędziego. Przyjezdni próbowali zaatakować, ale doświadczony Głowacki znakomicie zarządzał blokiem defensywnym gospodarzy.

Na trybunach wrzawa i głośny doping – 23 tysiące kibiców, w tym dwa tysiące fanów Cracovii. Piłkarze spisali się, tworząc dobre widowisko na Reymonta. Wisła naciskała, aby postawić kropkę nad „i”. W końcu się udało – fantastyczną, fenomenalną i kapitalną akcję rozegrali ofensywni gracze Białej Gwiazdy. Brożek szybko i na małej przestrzeni zagrał ze Stiliciem. Bośniacki rozgrywający obsłużył „Brozia”, a ten z powietrza nożycami strzelił obok bezradnego Pilarza. 2:0 i znów wystrzał radości fanów na stadionie w Krakowie!

Cracovia pokazała jednak, że nie ma zamiaru oddać meczu bez walki. W następnej akcji Pasy odpowiedziały najlepiej, jak tylko mogły. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Budziński i zdobył kontaktowego gola, wprawiając w radość swoich kibiców. Podopieczni Roberta Podolińskiego szturmem ruszyli na miejscowych, którzy cofnęli się do głębokiej defensywy, aby móc skontrować. Mecz opiewał w ostre, nieprzepisowe starcia. W całym spotkaniu zobaczyliśmy aż osiem żółtych kartek.

Wisła czekała na kontrę i w pewnym sensie się doczekała. Brożek wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem. Gonił go Bartosz Kapustka, który dopuścił się faulu na napastniku i tym samym został wyrzucony z boiska. Czerwona kartka dla dobrze spisującego się 19–latka była niekwestionowana. Wisła czekała na akcję, która rozstrzygnęłaby spotkanie. Strzał z rzutu wolnego najlepszego na boisku Semira Stilicia zatrzymał się na poprzeczce, a dwie dogodne sytuacje zmarnował Jean Barrientos.

Cracovia próbowała jeszcze doprowadzić do remisu, ale jej piłkarzom zabrakło chłodnej głowy przy konstruowaniu akcji. Sędzia po trzech doliczonych minutach zakończył 169. derby Krakowa. Kibice Wisły pożegnali swoich ulubieńców melodyjnym „Kraków jest nasz”. Zawodnicy w podziękowaniu za wsparcie oddali swoim fanom koszulki z tego spotkania.

***

Wisła Kraków – Cracovia Kraków 2:1 (1:0)
Semir Stilić 16’ Paweł Brożek 54’ – Marcin Budziński 55’

Wisła: Michał Buchalik – Boban Jović, Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics, Łukasz Burliga – Alan Uryga, Dariusz Dudka – Semir Stilić, Łukasz Garguła (73’ Jean Barrientos), Donald Guerrier (57’ Rafał Boguski) – Paweł Brożek (90’ Mariusz Stępiński)

Cracovia: Krzysztof Pilarz – Bartosz Rymaniak, Sreten Sretenović, Piotr Polczak – Krzysztof Nykiel, Miroslav Covilo, Damian Dąbrowski (65’ Armiche Ortega), Boubacar Dialiba (55’ Mateusz Wdowiak) – Bartosz Kapustka, Marcin Budziński – Deniss Rakels (76’ Erik Jendrisek)

Żółte kartki: Donald Guerrier, Alan Uryga, Boban Jović, Łukasz Garguła, Dariusz Dudka, Łukasz Burliga (Wisła) oraz Krzysztof Nykiel, Piotr Polczak (Cracovia)

Czerwona kartka: Bartosz Kapustka 79’ (Cracovia)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl