Ekstraklasa. Ruch bez blasku, ale zwycięski
Mariusz Stępiński został bohaterem Ruchu Chorzów w starciu ze Śląskiem Wrocław. Młody napastnik strzelił jedynego gola w spotkaniu i zapewnił swojej drużynie komplet punktów. Niebiescy wygrali przy Cichej z podopiecznymi Tadeusza Pawłowskiego 1:0, przerywając tym samym passę czterech meczów bez zwycięstwa.
Spotkanie ze Śląskiem było wyjątkowe szczególnie dla Łukasza Surmy, który rozgrywał swój mecz numer 500 w rozgrywkach Ekstraklasy. 38-latek na polskich boiskach bronił barw Wisły Kraków, Legii Warszawa oraz Lechii Gdańsk. Aktualnie przywdziewa niebieski trykot chorzowskiego Ruchu.
W pierwszych czterdziestu pięciu minutach piłkarze obu drużyn nie byli w stanie stworzyć emocjonującego widowiska. Gra toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska, a zawodnicy skupiali się głównie na tym, żeby nie stracić bramki. Gorąco w polu karnym gospodarzy zrobiło się dopiero w 18. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zgraniu Flavio Paixao przewrotką w poprzeczkę trafił Krzysztof Danielewicz. Kolejne minuty to ciąg dalszy kopaniny i wybicia futbolówki jak najdalej od własnej strefy obronnej. Dopiero w 37. minucie pierwszy celny strzał w meczu oddał Michał Bartkowiak, ale młody piłkarz Śląska nie zdołał zaskoczyć dobrze ustawionego Matusa Putnocky’ego.
Zniecierpliwieni kibice doczekali się jednak bramki. Do siatki fantastycznym, mierzonym uderzeniem z narożnika pola karnego w kierunku dalszego slupka Mariusza Pawełka pokonał Mariusz Stępiński. Asystę przy trafieniu młodzieżowego reprezentanta Polski zaliczył doświadczony Maciej Iwański.
Wydarzenia z pierwszej połowy zapowiadały, że gorzej być nie może. Jednak na zapowiedziach się skończyło i obie drużyny zagrały jeszcze gorzej. Przez całą drugą część gry zawodnicy nie zdołali wykreować żadnej groźnej sytuacji podbramkowej. Emocje nadeszły dopiero w 87. minucie. Wówczas drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Rafał Grodzicki, natomiast w ostatniej minucie meczu rzutu karnego nie wykorzystał Patryk Lipski. Strzał 21-letniego pomocnika Ruchu na poprzeczkę sparował Mariusz Pawełek. Ostatecznie Niebiescy triumfowali 1:0.
Podopieczni Waldemara Fornalika, dzięki dzisiejszej wygranej, awansowali na 9. pozycję w tabeli. Piłkarze Tadeusza Pawłowskiego z kolei, dla których był to czwarty mecz bez zwycięstwa, zajmują obecnie 13. miejsce.
***
Ruch Chorzów – Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)
Mariusz Stępiński 45’
Ruch: Matus Putnocky – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Mateusz Cichocki, Michał Koj (78’ Marek Szyndrowski) – Łukasz Surma, Maciej Iwański – Kamil Mazek, Patryk Lipski, Marek Zieńczuk – Mariusz Stępiński
Śląsk: Mariusz Pawełek – Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Dudu Paraiba – Tom Hateley (73’ Konrad Kaczmarek), Marcel Gecov – Krzysztof Danielewicz, Flavio Paixao, Mateusz Machaj (49’ Kamil Biliński) – Michał Bartkowiak (46’ Jacek Kiełb)
Żółte kartki: Mariusz Stępiński, Michał Koj, Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki (Ruch) oraz Marcel Gecov, Dudu Paraiba, Jacek Kiełb (Śląsk)
Czerwona kartka: Rafał Grodzicki 88’ (Ruch)
Sport.RIRM