fot. PAP/Leszek Szymański

Ekstraklasa. Raków lepszy od płockiej Wisły, cenne zwycięstwo Legii

Raków Częstochowa pokonał przed własną publicznością Wisłę Płock 2:0 w meczu inaugurującym 23 kolejkę Ekstraklasy. W drugim piątkowym spotkaniu ważne trzy punkty dopisała sobie Legia Warszawa, która w doliczonym czasie gry wyszarpała zwycięstwo w starciu z Wisłą Kraków.


Raków był uważany za faworyta w starciu z zespołem z Płocka. Wynikało to z dwóch powodów. Po pierwsze – Wisła bardzo słabo gra na wyjazdach. Po drugie – Nafciarze bardzo słabo rozpoczęli 2022 rok, zdobywając zaledwie punkt w trzech meczach.

W pierwszej połowie padł tylko jeden gol. Zdobyli go gospodarze w 32. minucie. Akcję Iviego Lopeza i Giannisa Papanikolaou strzałem z najbliższej odległości sfinalizował Vladislavs Gutkovskis. Raków od pierwszej minuty miał przewagę, jednak dzięki dobrej postawie Krzysztofa Kamińskiego, bramkarza gości, kibice w Częstochowie więcej trafień do przerwy nie zobaczyli.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1497290996496932874

Kilka minut po wznowieniu gry piłkę ręką w swoim polu karnym zagrał Dominik Furman i sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Ivi Lopez uderzył jednak bardzo źle i golkiper Wisły obronił. Piłkarze Rakowa jednak się nie zrażali. W 59. minucie podwyższyli prowadzenie za sprawą Mateusza Wdowiaka. Dwa gole przewagi uspokoiły sytuację na boisku. Podopieczni Marka Papszuna dowieźli prowadzenie do końca i cały czas mają niewielką stratę do czołowej dwójki w tabeli.

Starcie Legii z Wisłą było kolejnym spotkaniem z gatunku tych „o sześć punktów”, gdyż obie ekipy – niegdyś dominujące w polskiej lidze – obecnie walczą o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

Mistrzowie Polski bardzo szybko znaleźli sposób na defensywę rywali. Już w 8. minucie gry Tomas Pekhart skuteczną główką wykończył dośrodkowanie Maciej Rosołka z lewej strony boiska. Legia stworzyła sobie jeszcze kilka dogodnych okazji do strzelenia kolejnych bramek, ale zawodziła skuteczność. Przysłowie o niewykorzystanych sytuacjach po raz kolejny znalazło swoje potwierdzenie w 79. minucie. Konrad Gruszkowski wepchnął futbolówkę do siatki po niepewnej interwencji Cezarego Miszty, dzięki czemu Wisła doprowadziła do remisu. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. W doliczonym czasie gry Legia egzekwowała rzut wolny. Josue dośrodkował w pole karne gości, a tam najlepiej zachował się Mateusz Wieteska, który uprzedził obrońców i bramkarza rywali i strzałem głową zapewnił swojemu zespołowi bezcenne trzy punkty.

Wygrana z Białą Gwiazdą pozwoliła legionistom – przynajmniej na chwilę –opuścić strefę spadkową.

***

Wyniki piątkowych spotkań 23 kolejki Ekstraklasy:

Raków Częstochowa – Wisła Płock 2:0 (1:0)
Vladislavs Gutkovskis 32′, Mateusz Wdowiak 59′

Legia Warszawa – Wisła Kraków 2:1 (1:0)
Tomas Pekhart 8′,Mateusz Wieteska 90+4 – Konrad Gruszkowski 79′

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1497334842580627458

Sport.RIRM

drukuj