fot. PAP/Łukasz Gągulski

Ekstraklasa. Radomiak pokonuje Cracovię po golu w ostatniej akcji meczu; lider gubi punkty w Mielcu

W meczu inaugurującym 13. kolejkę PKO BP Ekstraklasy Cracovia przegrała na własnym stadionie z Radomiak Radom (1:2). Bramkę na wagę zwycięstwa w 7. minucie doliczonego czasu gry zdobył Artur Bogusz. Natomiast podziałem punktów zakończyło się starcie w Mielcu, gdzie Stal podejmowała lidera rozgrywek – Lecha Poznań. 


Przed tygodniem Radomiak zwycięstwem z Górnikiem Łęczna (3:1) przerwał passę trzech remisów z rzędu. Teraz podopieczni Dariusza Banasika chcieli utrzymać się na dobrej drodze poprzez wywiezienie kompletu punktów z Krakowa.

W pierwszej połowie ich zamiary były skutecznie przekuwane na czyny. Przyjezdni od początku starali się atakować bramkę Cracovii. W 25. minucie arbiter dopatrzył się faulu na Luisie Machado, za co podyktował rzut karny. Po małej sprzeczce Karola Angielskiego z Mauridesem do wykonania „jedenastki” podszedł Polak. Lukas Hrosso wyczuł intencje napastnika, ale nie dał rady odbić futbolówki, przez co radomianie wyszli na prowadzenie.

 

Przewaga jednego gola nie była dla nich wystarczająca. Goście wciąż dążyli do osiągnięcia coraz lepszego rezultatu. Blisko zdobycia drugiego trafienia był Michał Kaput, który przebiegł kilkadziesiąt metrów z piłką, ale strzelił obok słupka. Cracovia próbowała odpowiedzieć, jednak jej zapędy bardzo dobrze ostudził Filip Majchrowicz.

 

Po zmianie stron obie drużyny próbowały przebić się przez linię defensywną rywali. W 56. minucie Damian Jakubik zagrał do wbiegającego w okolice piątego metra Mauridesa. Brazylijczyk nie wykazał się, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką. Gospodarze mieli zdecydowaną przewagę w środku pola. Owocowało to kolejnymi atakami, które kończyły się zazwyczaj nieskutecznym dośrodkowaniem. Michał Probierz nie zmienił pomysłu na spotkanie, co zaowocowało wyrównaniem. W 71. Minucie Florian Loshaj zacentrował z rzutu rożnego, a Filip Piszczek głową wpisał się na listę strzelców.

W doliczonym czasie gry świetną okazję do zapewnienia zwycięstwa miał Mateusz Radecki, który z bliskiej odległości „główkował” ponad bramką. W ostatniej doliczonej minucie Mateusz Radecki popędził lewą stroną i wrzucił w pole karne do niepilnowanego Artura Bogusza. Ten pewnym uderzeniem głową zapewnił przyjezdnym trzy punkty.

 

Taki rezultat sprawił, że radomianie awansowali na 6. miejsce w tabeli i mają 19 punktów. Cracovia z kolei jest na 8. lokacie z dorobkiem 17 „oczek”.

***

Po kolejne trzy punkty – tym razem do Mielca – udawał się Lech Poznań, który w poprzednich trzech spotkaniach odniósł trzy zwycięstwa. Tym razem jednak graczy Kolejorza zawodziła skuteczność. Do siatki przeciwnika nie potrafił trafić nawet Mikael Ishak, najlepszy snajper zespołu.  Z kolei po uderzeniu Jakuba Kamińskiego piłka trafiła w poprzeczkę. Skutecznymi interwencjami popisywał się również bramkarz Stali Rafał Strączek.

Lech pozostaje liderem z dorobkiem 28 punktów. Zespół z Mielca ma na koncie 17 punktów.

***

Wyniki piątkowych meczów 13 kolejki Ekstraklasy:

Cracovia – Radomiak Radom 1:2 (0:1)
Filip Piszczek 71’ – Karol Angielski 25’ (k.) Artur Bogusz 90+7

Stal Mielec – Lech Poznań 0:0

 

Sport.RIRM

drukuj