Ekstraklasa. Poznańska Lokomotywa rozjechała Arkę
Lech Poznań pokonał na wyjeździe Arkę Gdynie 4:1 w spotkaniu 25. kolejki Lotto Ekstraklasy. Podopieczni Nenada Bjelicy już w przerwie mogli być niemal pewni zwycięstwa. W pierwszej połowie do siatki rywali trafiali kolejno Maciej Gajos, Darko Jevtić i Dawid Kownacki, w drugiej wygraną Kolejorza przypieczętował Marcin Robak.
Lech Poznań był dziś murowanym faworytem do zwycięstwa. W rundzie wiosennej jeszcze nie przegrał, a w trzech z czterech potyczek wygrywał trzema bramkami przewagi. W nowym roku Arka zwyciężyła tylko raz (4:1 z Koroną Kielce).
Nie trudno było przewidzieć, że już w pierwszych minutach Kolejorz będzie chciał narzucić rywalom swój styl gry. Ofensywny zapał szybko przyniósł oczekiwane efekty. Po dobrej centrze Radosława Majewskiego na wślizgu piłkę w siatce umieścił Maciej Gajos. Gospodarze nie wyciągnęli wniosków po pierwszym straconym golu i po raz kolejny zostali skarceni. Dwóch piłkarzy Arki w efektownym stylu ograł Darko Jevtić, a następnie uderzył nie do obrony.
Kolejorz zwolnił nieco tempo gry, a swoich szans zaczęli szukać zawodnicy z Gdyni. Próbowali Rafał Siemaszko i Dariusz Formella, lecz nie znaleźli sposobu na dobrze dysponowanego Matusa Putnocky’ego. Pod koniec pierwszej połowy Arka straciła trzecią bramkę. Maciej Wilusz zagrał prostopadle do Dawida Kownackiego. Snajper gości uciekł rywalom i pewnym uderzeniem pokonał bezradnego golkipera miejscowych.
Po zmianie stron Arka była bardziej agresywna, co przyniosło efekt w postaci strzelonego gola. W 52. minucie Mateusz Szwoch dobrym podaniem obsłużył Rafała Siemaszkę, a snajper Pomorzan pokonał Putnocky’ego. Bramka pozytywnie naładowała żółto-niebieskich. Z każdą kolejna minutą podopieczni Grzegorza Nicińskiego byli coraz groźniejsi. Ich akcjom brakowało jednak wykończenia. W końcówce do głosu doszła poznańska Lokomotywa, która trafieniem rezerwowego Marcina Robaka przypieczętowała zwycięstwo.
Trzy punkty pozwoliły poznaniakom tymczasowo zasiąść w fotelu lidera. W trakcie weekendu podopiecznych Nenada Bjelicy będą mogli wyprzedzić jednak zawodnicy Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok. Arka w tabeli Ekstraklasy plasuje się na 10. miejscu. W następnej kolejce Lech podejmie przy Bułgarskiej Górnik Łęczna, zaś zawodnicy Grzegorza Nicińskiego zmierzą się na wyjeździe z Piastem Gliwice.
* * *
Arka Gdynia – Lech Poznań 1:4 (0:3)
Rafał Siemaszko 52’ – Maciej Gajos 5’ Darko Jevtić 17’ Dawid Kownacki 44’ Marcin Robak 79’
Arka: Konrad Jałocha – Damian Zbozień, Michał Marcjanik, Krzysztof Sobieraj, Adam Marciniak – Marcus Vinicius da Silva (73’ Miroslav Bożok), Dominik Hofbauer, Yannick Kakoko (77’ Michał Nalepa), Dariusz Formella – Mateusz Szwoch (62’ Przemysław Trytko), Rafał Siemaszko
Lech: Matus Putnocky – Marcin Wasielewski, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Wołodymyr Kostewycz – Maciej Gajos, Łukasz Trałka – Maciej Makuszewski (82’ Szymon Pawłowski), Darko Jevtić, Radosław Majewski (67’ Mihai Radut) – Dawid Kownacki (76’ Marcin Robak)
Żółte kartki: Krzysztof Sobieraj (Arka) oraz Marcin Wasielewski (Lech)
Sport.RIRM