Ekstraklasa. Piast w końcu wygrywa; podział punktów w Kielcach

W zaległych spotkaniach 26. kolejki Ekstraklasy zabrakło niespodzianek. Piast Gliwice, po golu Josipa Barisicia, wygrał na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław 1:0. Dla podopiecznych Radoslava Latala był to pierwszy ligowy triumf w rundzie wiosennej. W innym dzisiejszym meczu Korona Kielce zremisowała przed własną publicznością z Wisłą Kraków 1:1.


Piast Gliwice Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)
Josip Barisić 26′

W Gliwicach miejscowy Piast podejmował fatalnie spisujący się w obecnym sezonie Śląsk. Wicelider rozgrywek od początku meczu nadawał ton boiskowym wydarzeniom, a swoją przewagę udokumentował golem w 26. minucie. Wówczas Mateusz Mak znakomitym zagraniem obsłużył Josipa Barisicia, a ten strzałem z bliskiej odległości wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.

Uros Korun i Jacek Kie³bPo zmianie stron wrocławianie starali się doprowadzić do remisu, lecz ich nieudolne próby nie miały żadnych szans na pozytywne zakończenie. W 64. minucie bliki szczęścia był Robert Pich, który okazał się słabszy w sytuacji sam na sam z Jakubem Szmatułą. Napastnik Śląska szansę na wpisanie się na listę strzelców miał również w 88. minucie, jednak jego uderzenie sprzed pola karnego trafiło w poprzeczkę. Ostatecznie piłkarze Radoslava Latala wygrali 1:0, odnosząc tym samym pierwszy ligowy triumf w 2016 roku.

Po 26. rozegranych kolejkach Piast umocnił się na pozycji wicelidera, a do prowadzącej w tabeli Legii Warszawa traci zaledwie jeden punkt. Śląsk natomiast, po drugiej porażce z rzędu, znalazł się w strefie spadkowej – na 15. miejscu.

***

Piast: Jakub Szmatuła – Marcin Pietrowski, Uros Korun, Hebert, Patrik Mraz – Mateusz Mak (85′ Kornel Osyra), Kamil Vacek, Radosław Murawski, Sasa Zivec (65′ Maciej Jankowski) – Martin Nespor, Josip Barisić (74′ Tomasz Mokwa)

Śląsk: Mateusz Abramowicz – Igor Tyszczenko (70′ Peter Grajciar), Piotr Celeban, Lasza Dwali, Mariusz Pawelec – Krzysztof Ostrowski, Tom Hateley, Adam Kokoszka, Jacek Kiełb (77′ Kamil Dankowski) – Ryota Morioka (63′ Kamil Biliński), Robert Pich

Żółte kartki: Uros Korun (Piast) oraz Jacek Kiełb, Mariusz Pawelec (Śląsk)


Korona Kielce Wisła Kraków 1:1 (0:1)
Airam Cabrera 59′ – Denis Popović 2′(k.)

W Kielcach znakomity początek zanotowała Wisła, która już w 2. minucie objęła prowadzenie. Elhadji Pape Diaw sfaulował we własnym polu karnym Zdenka Ondraska, a jedenastkę pewnie wykorzystał Denis Popović. Po szybko zdobytej bramce Wiślacy poczuli się pewniej na boisku, lecz dobrej postawy nie potrafili zamienić na kolejne bramki. Najbliżej szczęścia byli w 38. minucie, kiedy atomowe uderzenie Ondraska w świetnym stylu wybił Dariusz Trela.

Kamil Sylwestrzak, Petar Brlek, Rafa³ Grzelak, Elhadji Pepe DiawPo zmianie stron gra Korony się zmieniła, co zaowocowało golem w 59. minucie meczu. Nabil Aankour znalazł Airama Cabrerę, a ten lobem pokonał Michała Miśkiewicza. Taki obrót sprawy dał złocisto-krwistym impuls do zgarnięcia całej puli. Pewnie w bramce Białej Gwiazdy spisywał się jednak Miśkiewicz, dzięki któremu krakowianie powrócili do domu z jednym punktem.

Wisła, dzięki remisowi, wydostała się ze strefy spadkowej, awansując na 14. pozycję. Warto jednak zaznaczyć, że wciąż pozostaje bez ligowego zwycięstwa już od jedenastu kolejek. Korona z kolei znajduje się na 13. miejscu i ma trzy oczka przewagi nad swoim dzisiejszym rywalem.

***

Korona: Dariusz Trela – Vladislavs Gabovs, Dmitrij Wierchowcow (17′ Radek Dejmek), Elhadji Pape Diaw, Kamil Sylwestrzak – Łukasz Sierpina, Rafał Grzelak, Vlastimir Jovanović, Bartłomiej Pawłowski – Airam Cabrera (84′ Aleksandrs Fertovs), Michał Przybyła (46′ Nabil Aankour)

Wisła: Michał Miśkiewicz – Boban Jović, Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics, Maciej Sadlok – Petar Brlek, Denis Popović – Rafał Boguski, Rafał Wolski (67′ Paweł Brożek), Patryk Małecki – Zdenek Ondrasek

Żółte kartki: Elhadji Pape Diaw (Korona) oraz Rafał Boguski, Maciej Sadlok (Wisła)

Sport.RIRM

drukuj